Od 1 kwietnia przyszłego roku zmienią się zasady, dotyczące rozliczeń prosumentów czyli osób, które korzystają z wyprodukowanego przez siebie prądu. Mówi o tym Dariusz Turek ze szczycieńskiej firmy Etikon.
Dariusz Turek ze szczycieńskiej firmy Etikon.
Czy to będzie dobra zmiana?
Trudno powiedzieć. Na pewno zwrot inwestycji będzie trudniejszy do skalkulowania ze względu na liczbę zmiennych.
Jak to wygląda obecnie?
Spróbuję wyjaśnić najprościej. Posiadacz paneli fotowoltaicznych wykorzystuje wyprodukowany prąd na własne potrzeby. W miesiącach wiosennych i letnich tworzą się nadwyżki, które odprowadzane są do sieci w formie "depozytu". Gdy aura nie jest korzystna, wtedy można tym depozytem uzupełniać braki w stosunku 1 do 0,8. Inaczej mówiąc: za oddaną 1 kWh, pobieramy 0,8 kWh. Różnica, czyli wartość tej 0,2 kWh to forma opłaty za wirtualny magazyn. Wskaźnik rozliczenia wynosi 0,7 dla większych instalacji, powyżej 10 kWp. Rozliczenia odbywają się w okresach rocznych.
Co się zmieni?
Sposób rozliczenia. Wciąż będzie on dotyczył nadwyżek produkowanej energii, tyle że już nie będzie ona miała formy "depozytu". Właściciel paneli będzie ją po prostu sprzedawał operatorowi po cenach hurtowych netto, a wieczorami i w okresie zimowym, kupi go po cenie detalicznej brutto.
A dokładniej – na czym to będzie polegało?
Też najkrócej: właściciel paneli sprzeda "czysty" prąd, a odkupi go ze wszystkimi dodatkami: z podatkiem, opłatami stałymi, przesyłowymi itp., itd. Cena energii, po jakiej będą rozliczani nowi prosumenci rozpoczynający proces przyłączenia po 31 marca, będzie zgodna ze średnią ceną miesięczną, według stawek określanych na Towarowej Giełdzie Energii. Od połowy 2024 r. będzie to jeszcze bardziej skomplikowane, bo rozliczanie będzie się odbywało w oparciu o ceny godzinowe. Jak się to będzie kształtować – tego na tę chwilę nie wie nikt, bo mówi się, że firmy typu Energa czy Tauron nie są do tego nowego systemu przygotowane. Inaczej mówiąc: jeśli obecnie prosument w skali roku w ogóle dopłaca do prądu, to są to przysłowiowe grosze, a po zmianach zapłaci sporo więcej. Jak wynika z wyliczeń, które zresztą ujęte zostały w uzasadnieniu do nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii, zamiast – przykładowo – dopłacać w skali roku 180 zł, będzie płacił dobrze ponad tysiąc, jak nie więcej.
Czy przed skutkami tej "dobrej" zmiany można się uchronić?
Można. Trzeba zainstalować panele fotowoltaiczne zanim wejdą one w życie, czyli przed 1 kwietnia przyszłego roku. Osoby, które do tego czasu będą produkowały swój prąd, mają zagwarantowane, że przez kolejnych 15 lat będą rozliczane według obecnie jeszcze obowiązujących zasad.
Istnieje prawdopodobieństwo i to duże, że znacznie wzrośnie liczba osób, które będą chciały zdążyć z zainstalowaniem fotowoltaiki przed 1 kwietnia...
Zgadza się. A to z kolei ma wpływ na ceny paneli oraz ich dostępność. Prawo rynku: im większy popyt, tym wyższe koszty. Jednak osoby, które zawrą umowę z firmą Etikon jeszcze w tym roku, będą miały zagwarantowane, że usługa zostanie wykonana przed 1 kwietnia 2022 roku, w cenie aktualnej. Gorąco więc zachęcam do pośpiechu i zapraszam do naszego biura - ul. Żeromskiego 37A, 12-100 Szczytno.
Mistrzostwo świata to tekst \"poprzednia władza nie zostawiła żadnych strategicznych projektów...\" - A kto w poprzedniej kadencji zasiadał w Radzie Miejskiej, czyli kto był ta poprzednią władzą?, bo pan oczywiście nie był radnym i o niczym nie decydował... (chociaż faktycznie Pan miał najwięcej nieobecności ze wszystkich w Radzie..) Jak co wybory będą wybierani ci sami ludzie to faktycznie nigdy nic się nie zmieni????
Sumienie
2024-12-22 17:19:11
A ile to Jarosław dał na nagrody ze swojej kieszeni???
Dobroczyńca za nasze pieniądze
2024-12-21 16:36:16
Tyle kamer w mieście a policja jak zawsze liczy na łatwiznę.
2024-12-21 15:11:26
Żuchowski który wzial działkę większą niż 1 zl za jej sprzedaż plus uwczesi radni ktoryz pozwolili na to, powinni za to odpowiadać i pokrywać koszty. Cwaniak pasie się na pisowskim ptasim mleczku bezkarnie. Druga sprawa skoro inwestor się nie wywiązał to powinna zostać już dawno zwrócona miastu. Gorska i Mańkowski także powinni ponieść konsekwencje. W tym miescie zwsze becdzie ch...nai poniewaz zawsze ktos bedzie czyimś kolegą bądź sprzeda się za czapkę gruszek. Dobro miasta nie istnieje istniej dobro kieszeni i stołków
fiku miku
2024-12-21 13:18:37
Jestem DUMNY!!!Pozdrawiam
Mariusz Pozdzial
2024-12-21 05:28:13
Hehehe
2024-12-21 02:59:54
Przecież tu śmierdzi przekrętem na odległość. Niech odpowiednie służby się tym zajmą.
Robert
2024-12-20 13:01:20
Ten blok to tragedia rakotwórcza tragedia.
Rafał K
2024-12-19 22:16:19
Droga gminna Dźwiersztyny-Narajty nieprzejezdna(odcinek 2,5 km) objazd 15km macie co świętować. WSTYD dla radnej i burmistrza!!!!!!
Kiedy to się zmieni?
2024-12-19 17:57:15
Nie miasto sprzedało wieżę tylko niejaki Żuchowski (będący w tym czasie burmistrzem miasta) działający na szkodę miasta, sprzedał wieżę za 1,00 zł (jeden złoty). Teraz miasto powinno wytoczyć mu proces o niegospodarność, niech odkupi straszydło (wieżę) za swoje pieniądze. Albo jego majątek zlicytować a uzyskane środki przeznaczyć na wykup wieży.
Jan
2024-12-19 17:11:37