Michał Wojciechowski to jeden z najmłodszych radnych powiatowych w kraju. Jego pierwsze wybory i duży sukces. Pokonał doświadczonych samorządowych "graczy" i będzie reprezentował gminy Jedwabno i Wielbark w Radzie Powiatu Szczycieńskiego. W naszej rozmowie wyjaśnia skąd decyzja o stracie i dlaczego z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Co zdecydowało, że wystartowałeś w wyborach?
Myślałem, żeby zostać radnym gminnym, ale pracuję w gminie, więc nie mogłem i postanowiłem wyjść poza granice gminy i zawalczyć o dobro mieszkańców trochę szerzej. Zależało mi na tym, aby podziałać na rzecz zarówno mieszkańców Jedwabna, jak i Wielbarka.
Dlaczego PiS?
Dużo zrobiło dla lokalnej Polski poprzez wprowadzone programy. Powstają nowe remizy i nowe drogi. Odpowiadała mi polityka PiS wobec samorządów. Widziałem to na własne oczy w naszej gminie.
Czyli nie ze wszystkim zgadzasz się w polityce partii?
Uważam, że każdy z nas ma prawo do własnej opinii. To, że się różnimy w poglądach pozwala na rozwój oraz większą bazę pomysłów. Gdyby wszystko mi odpowiadało, nie oczekiwałbym zmian. Wiele rzeczy było dobrych, ale też wiem, że cały czas można pracować nad tym, żeby poprawiać te, które nie do końca okazały się sukcesem.
Jak wyglądał twoja kampania?
Postawiłem na bezpośredni kontakt z mieszkańcami. Oczywiście, ponieważ w Wielbarku do tej pory nie miałem okazji działać sporo czasu poświęciłem właśnie na spotkania w tej gminie. Do tego wiele rozmów z mieszkańcami gminy Jedwabno. Zdecydowałem się działać zarówno w internecie, jak i poprzez tradycyjne metody kampanijne, jak ulotki i banery.
Czy miałeś przykrości?
Szczególnie na facebookowej stronie Tygodnika Szczytno (śmiech). Było sporo negatywnych komentarzy odnośnie partii z której startowałem. Ale zadziałało to na mnie motywacyjnie, by zrobić jeszcze więcej. Na spotkaniach osobistych też sporo negatywnych opinii usłyszałem. Ale ludzie chcieli rozmawiać.
To jak widzisz powiat szczycieński?
Zależy mi na tym, żeby pokazać młodym ludziom, że warto zostać w naszym powiecie. Jestem realistą i wiem, że nie zatrzymamy całkowicie emigracji młodych ludzi, lecz każda osoba, która zdecyduje, że chce tu zostać, jest dla nas wszystkich cenna.
A w jaki sposób chcesz na to pracować?
Musimy stworzyć przyjazną przestrzeń do życia. Małe regiony nie muszą mieć kompleksów wobec dużych miast jeżeli chodzi o ofertę kulturalną, edukacyjną czy nawet zawodową. Wystarczy tylko współpracować w obszarze powiatu, podejmować inicjatywy międzygminne i budować przestrzeń, w którą będzie podążać za potrzebami młodych ludzi.
Co znalazło się w twoim programie?
Zależy mi na poprawie zimowego utrzymania dróg powiatowych. Jestem strażakiem ochotnikiem, jeżdżę do działań w jednostce OSP Jedwabno, więc widzę z czym się borykamy i jak ważne jest wsparcie wszystkich jednostek w powiatu szczycieńskiego. Zależy mi na tym, aby skierować tam dodatkowe środki. Trzeba podjąć działania mające na celu przeciwdziałanie wykluczeniu komunikacyjnemu małych miejscowości, bo to dotyka w szczególności młodych ludzi i seniorów. Widzimy to mocno na terenach gmin Wielbark i Jedwabno. Dbanie o bezpieczeństwo na terenie powiatu, w tym wsparcie szpitala. Moim celem jest również wprowadzenie budżetu obywatelskiego do szkół średnich, tak aby młodzi ludzie mieli szansę decydować o rzeczach dla nich ważnych i podejmować różne inicjatywy.
A co z oczekiwaniami?
Chcę przede wszytkim walczyć o dobro mieszkańców, a nie partii. Bo w samorządzie nie może być miejsca na politykę, a na dobre decyzje służące mieszkańcom.
Kto jest dla ciebie wzorem samorządowca?
Obserwuję gminy w naszym powiecie. Widzę, jak się rozwijają. Dla mnie wzorem samorządowców są wójt gminy Szczytno Sławomir Wojciechowski i wójt mojej gminy Sławomir Amroziak. To właśnie przez to, że od pewnego czasu mam możliwość obserwowania wójta Ambroziaka w pracy zainspirowałem się do startu.
RADNY TO FUNKCJA SPOŁECZNA. NIE POWINNI DOSTAĆ KASY. CHCĄ SIĘ UDZIELAĆ TO ZA DARMO.
J23
2024-07-24 13:43:39
A to zadziwiające Pani Karolina już się pożegnała z Rozogami. Osobiście złożyła wypowiedzenie w dzień kiedy sekretarzem został P. Zbigniew przecież szła z nim w pakiecie i takie jaja. Chyba znów oszukał następną wielbicielkę.
Obserwator
2024-07-24 11:16:52
Super że Rozogi pozbyły się nieudacznika
Kaśka
2024-07-24 11:11:05
Czyli dobrze zrobił... A potem pobiegł do tygodnika pochwalić się miastu? Hmmm....
ON
2024-07-24 00:30:53
Marcin na polecenie Basi Janka pognał do Dźwierzut.
Rafi
2024-07-23 23:35:01
Dęby przyjaźni to burmistrza mieszkańcy wybrali... Ogrodnik...
Jery
2024-07-23 23:29:52
To jest farsa !
Jan
2024-07-23 17:12:43
O 3 dniach 6 króli.
A
2024-07-23 13:59:40
do kkkkk69. miasto i jego przyszłość , rozwój tworzą nie władze ale społeczność czyli mieszkańcy. w tym mieście wszyscy wszystkim zazdroszczą. zawiść aż widać na twarzach mieszkańców. Szczytno nigdy nie będzie miastem wczasowym jak Giżycko czy Ruciane Nida. Jak dotychczas żaden burmistrz nawet obecny nie ma wizji rozwoju miasta. masz racje jeśli chodzi o wieżę ciśnień, zgadzam się z tym. jesteśmy miasteczkiem, stajemy się nic nie znaczącym punktem na mapie. jeśli miasto nie będzie się rozwijać zacznie znikać, Ktoś ma jakiś pomysł? Ilu mieszkańców już ubyło? Ilu wyjechało do większych miast? Rynek w Szczytnie to zwykły wiejski jarmark z taką oprawą i atmosferą. Nikt tego nie widzi ? Trzeba stworzyć warunki do przyciągnięcia inwestycji i rozwoju. Dni i Noce to tylko powiew wielkomiejskości , chwilowy i złudny. jeśli nie będzie się budować rozwijać znikniemy.
j23
2024-07-23 13:46:25
Słusznie,podpisuje się pod taką koncepcją
Plik
2024-07-22 22:45:31