Sobota, 23 Listopad
Imieniny: Emmy, Flory, Romana -

Reklama


Reklama

Miłość z Piekarni Rogalik dała armii trzech żołnierzy. Rodzice odznaczenie medalami


Teresa i Ryszard Konowałowie ze Szczytna zostali odznaczeni złotym medalem Ministra Obrony Narodowej za zasługi dla obronności kraju. „Oddali” wojsku trzech synów. – Jesteśmy dumni z ich wyboru drogi zawodowej – mówią. – Ale są też i obawy. Czasy są bardzo niebezpieczne – dodają.



Złoty medal Ministra Obrony Narodowej za zasługi dla obronności kraju to wyjątkowe odznaczenie – mówi Szef Wojskowego Centrum Rekrutacji ppłk Adam Basak. – Żołnierz, aby mógł otrzymać takie wyróżnienie musi mieć minimum 20 lat nienagannej służby.

 

Trzej synowie państwa Konowałów są żołnierzami. Podporucznik Rafał zaczynał służbę w Dęblinie, kapral Adam jest w szkole podoficerskiej (zaczynał w Koszalinie), szeregowy Paweł jest w tej chwili w szkole podoficerskiej w Morągu. W piątek ich rodzice zostali odznaczeni złotym medalem Ministra Obrony Narodowej za zasługi dla obronności kraju. Uroczystość odbyła się podczas sesji Rady Miejskiej w Szczytnie.

 

– Było to dla nas duże zaskoczenie – mówi pani Teresa (61 l.). – Pierwszy do wojska poszedł Rafał – dodaje pan Ryszard (75 l.). – Byliśmy zadowoleni, że podjął taką decyzję. Wówczas było ciężko o pracę, a żołnierz zawodowy to stabilizacja jednak. Rafał podjął tę decyzję po skończeniu studiów. Trafił na podoficerkę do Poznania, potem do Lipowca. Skończył Dęblin i jest w tej chwili podporucznikiem.

 

Gdy do wojska poszedł Adam, a potem Paweł, rodzice nie byli zaskoczeni.


Reklama

 

– Mieli przetarty szlak – śmieją się. – Cieszyliśmy się z ich wyboru, ale pojawiły się też obawy, bo w Ukrainie wybuchła wojna. Nigdy nie wiadomo, czy nie będą musieli jechać na misję, wojnę. Ryzyko jest. Ale zawsze jesteśmy dobrej myśli – dodają z uśmiechem.

 

Państwo Konowałowie wychowali trzech synów, ale doczekali się już też pięcioro wnucząt.

 

– Cztery wnuczki i jeden wnuk – mówi z dumą pani Teresa.

 

Są małżeństwem już 42 lata.

 

– Pochodzę z Maciejowic pomiędzy Dęblinem a Warszawą – mówi pani Teresa. – Do Szczytna przyjechałam w 1977 roku, po śmierci mojej mamy. Miałam 15 lat. Zaopiekowała się mną ciocia. Jako uczeń trafiłam do piekarni GS, dziś to już Rogalik. Tam poznałam Ryszarda – mówi delikatnie zawstydzona.

 

Pan Ryszard był brygadzistą w piekarni. Opiekował się między innymi praktykantami.

 

Reklama

– Ten uśmiech Tereski, jej pracowitość. Miała w sobie coś niesamowitego. Ujęła mnie – wspomina. – Wiedziałem, że zostanie moją żoną – śmieje się.

 

– Rysiu też spodobał mi się od razu – mówi pani Teresa. – Imponował mi zaradnością, humorem, uśmiechem. Był życzliwie nastawiony do ludzi i życia. I tak mu zostało do tej pory – śmieje się pani Teresa.

 

Para w 1981 roku wzięła ślub. Pani Teresa miała 19 lat, a on był po 30. Ale dla miłości ta różnica wieku nie miała najmniejszego znaczenia. Ona pracowała w piekarni Rogalik, a potem w sklepie RDT, który należy go Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Szczytnie. Pan Ryszard do emerytury pracował w piekarni.

 

Jaka jest ich emerytura?

– Radosna – odpowiadają z uśmiechem. – Realizujemy marzenia. Jednym z nich jest wyjazd do Włoch, do Rzymu. Lecimy pod koniec kwietnia. Póki zdrowie pozwala chcemy odkrywać świat i ten tu blisko, i ten daleki…



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Mieszkańcy Linowa walczą o dostęp do jeziora
    Art. 261 Dz. U Prawo wodne obowiązujące w Polsce. Wszystkie grunty wodne morza, rzek, jezior stanowią własność Skarbu Państwa, a w tym pas służebności publicznej obowiązuje od lat x do dzisiaj. Posunięcie bardzo sprytne, lecz niezbyt kulturalne i inteligentne. Zapewne amator dzikiego połowu ryb... nie na wędkę.

    Wiesława Kowalewska


    2024-11-21 11:35:56
  • Mniejsze lodowisko na Placu Juranda – oszczędności czy strata dla Szczytna?
    Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.

    Warchol


    2024-11-20 13:46:48
  • Zielone płuca Mazur pod ochroną? Andrzej Kimbar mówi o planach utworzenie parku narodowego
    Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?

    Andrzej


    2024-11-20 10:35:58
  • Zielone płuca Mazur pod ochroną? Andrzej Kimbar mówi o planach utworzenie parku narodowego
    Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.

    Andrzej


    2024-11-20 10:26:15
  • Dachowanie Forda Mustanga na trasie Narty-Warchały. 21-latek i 18-latek mieli dużo szczęścia (zdjęcia)
    Widać że ojciec z matką sami jeszcze nie dorośli,kto takiemu żółtodziubowi takie auto daje,może auto tatusia,ale widać że tatka jak na coś takiego pozwala to też nie powinien takim jeżdzic bo jeszcze mleka z pod nosa nie wytarł,chyba że szczeniak sam powinął tatusiowi furę bez jego wiedzy

    Kubek73


    2024-11-20 10:22:41
  • Groźny wypadek na trasie Pasym – Jedwabno. Ranny młody kierowca (zdjęcia)
    Mniej szczęścia miał młody kierowca osobówki pod Ostródą.

    Niki.


    2024-11-20 09:39:22
  • Ruszyła budowa lodowiska na Placu Juranda
    A widziano ławki w okolicach szkoły z oddziałami integracyjnymi

    Tytus


    2024-11-20 09:12:23
  • Remiza w Rańsku na krawędzi katastrofy. Czy strażacy doczekają się nowej siedziby?
    Podziwiam aktualnego Wójta za cierpliwość. Darmowa pasza i lewe interesy skończyły się.... wścieklizny dostali. Znam takiego letnika (bogacza), który wcześniej reprezentował prawo i sprzedał się za dwa zestawy obiadowe, szkolne z dostawą do domu - od wczesnej wiosny do późnej jesieni, pięć dni w tygodniu. Proceder trwał minimum 2-lata. Bogate szkolnictwo można doić.

    Wiesława Kowalewska


    2024-11-19 21:35:13
  • Ruszyła budowa lodowiska na Placu Juranda
    Ale o co chodzi z tym ułatwieniem dostępu? To wygląda na to, że np ludzie pracujący w MOS mają utrudniony dostęp do pracy że względu na fatalna lokalizację???

    Tytus


    2024-11-19 20:13:39
  • Ruszyła budowa lodowiska na Placu Juranda
    A dokąd w końcu poszły ławki z tej strefy? Bo były różne pomysły.

    Tutejsza


    2024-11-19 16:59:29

Reklama