Każdy jubileusz jest okazją do świętowania, ale złote i diamentowe są jubileuszami niezwykłymi, tak samo jak niezwykli są ludzie, którzy wspólnie przeżyli ponad pół wieku i dłużej. Wzajemnym poszanowaniem i przywiązaniem dostojni Jubilaci świadczą, że rodzina jest najważniejszą wartością w życiu człowieka. Jak powiedział „Tygodnikowi” jeden z rozmówców: „Na żaden medal nie pracuje się tak długo…”
Tegoroczna uroczystość uhonorowania par, które obchodziły jubileusz 50, 55 oraz 60-lecia pożycia małżeńskiego miała miejsce w środę 18 grudnia w Gminnym Ośrodku Kultury w Świętajnie. W tych szczególnych i bardzo ważnych uroczystościach wzięło udział 10 par.
Tradycyjnie jubilaci odnowili swoją małżeńską przysięgę, a z rąk wójt Alicji Kołakowskiej otrzymali medale za długoletnie pożycie. Takie uroczyste jubileusze to jednak przede wszystkim okazja do rozmów, wymiany doświadczeń, a przede wszystkim słusznie okazywanej dumy z życiowych doświadczeń, osiągnięć i... rodziny.
Krystyna i Kazimierz Bruderkowie - Kolonia
Teresa i Edward Ptakowie - Jerutki
Barbara i Wiesław Śpiewakowie - Świętajno
Krystyna i Czesław Trzcińscy - Długi Borek
Janina i Wiesław Turlińscy - Kierwik
Helena i Józef Więckowie - Kolonia
Marianna i Tadeusz Folgowie - Kolonia
Krystyna i Jan Hałasowie - Spychowo
Gudrona i Józef Paradowscy - Świętajno
Marianna i Henryk Trzcińscy - Kolonia

Najważniejsze w każdym małżeństwie jest wzajemny szacunek, bo to cementuje każdy związek. Wspólnie wychowaliśmy szóstkę dzieci. Doczekaliśmy się trzynaściorga wnucząt i ośmiorga prawnucząt i z tego się chyba w tym naszym związku najbardziej cieszymy. Wiadomo, że tak jak w każdym małżeństwie, żyło się i w słońcu, i pod chmurką, ale zawsze mamy czas na rozmowę, żeby - jeśli jest ta chmurka - to próbować, żeby wyszło zza niej po jakimś czasie słońce.

Wspólnie doczekaliśmy się dziewiątki dzieci. W małżeństwie potrzeba dużo miłości i cierpliwości, bo to według nas jest dla każdego związku bardzo ważne. Istotnym czynnikiem wpływającym na trwałość małżeństwa jest również umiejętność słuchania z każdej ze stron. Jeśli w małżeństwie będzie miłość i zrozumienie, to związek będzie trwał, a jak tego nie będzie, to nawet nie warto się trudzić, bo małżeństwo nie wytrzyma próby czasu.

Sami się zastanawiamy nad tym, jak szybko to się stało, bo przecież 50 lat to spory kawałek czasu, a tu wszystko minęło w mgnieniu oka. Jak w każdym związku, najważniejsza jest miłość, ale bardzo ważne jest również i wzajemne zrozumienie, i rozmowy. Przede wszystkim trzeba dbać o swoje gniazdko, czyli dom, bo najważniejsza w tym wszystkim jest rodzina i dzieci. Ważne jest również to, aby wspólnie, bez względu na trudności, pokonywać problemy.
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25