Szanowni Mieszkańcy!
Od wielu miesięcy przygotowujemy się do tego, by Wielbarkowi przywrócić prawa miejskie. Dążenie to jest efektem wielu sygnałów zgłaszanych przez Państwa od lat. W najbliższych dniach, od 20 do 25 września, trwać będą niezbędne konsultacje społeczne. Zachęcam Państwa do udziału i wyrażenia swojej opinii.
Prawa miejskie to prestiż i powrót do historycznych korzeni. Blisko dwieście lat temu Wielbark stał się miastem i przez kolejne stulecia intensywnie rozwijał się gospodarczo. Dziś znów kwitnie, między innymi dzięki Państwa aktywnej pracy i zaangażowaniu. Jestem przekonany, że wszyscy zasłużyliśmy na to, by odzyskać nasz Wielbark, nasze miasto. Państwo o tym zadecydujecie.
Grzegorz Zapadka
Wójt Gminy Wielbark
Minęło 70 lat...
W 1946 roku Wielbark stracił prawa miejskie. Zniszczenia wojenne i exodus ludności spowodowały, że kwitnące gospodarczo miasteczko zmieniło się w niewielką miejscowość o rolniczym charakterze. Trzeba było siedemdziesięciu lat, by Wielbark nie tylko odzyskał swój dawny blask, ale znacznie bardziej się rozwinął. Pojawiły się głosy, by rozkwit gospodarczy potwierdzić prestiżem i przywrócić Wielbarkowi prawa miejskie.
Działania zapoczątkowała petycja mieszkańców, którą zainicjowało Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Wielbarskiej. W efekcie Rada Gminy podjęła uchwałę, mówiącą o rozpoczęciu procedury zmierzającej do uzyskania praw miejskich, procedury długotrwałej i skomplikowanej. Jednym z jej kluczowych etapów są konsultacje społeczne.
Konsultacje społeczne: 20-25 września
O tym, czy Wielbark powinien znów być miastem, zadecydują dorośli mieszkańcy całej gminy. Konsultacje społeczne będą przeprowadzone w dniach od 20 do 25 września.
- W tych dniach 34 dwuosobowe komisje będą odwiedzać w domach mieszkańców całej gminy i pytać, czy zechcą się w tej sprawie wypowiedzieć. Osoby, które się na to zgodzą, odpowiedzą na pytanie: „Czy jesteś za tym, by Wielbark uzyskał prawa miejskie?” mając do wyboru trzy opcje: tak, nie, nie mam zdania – mówi wójt Grzegorz Zapadka. - Udział w konsultacjach jest dobrowolny, mam jednak nadzieję, że duża liczba mieszkańców wyrazi swoją opinię.
Przepisy określające procedury nie mówią wprost o tym, jaka część mieszkańców powinna w konsultacjach uczestniczyć i ilu powinno optować za prawami miejskimi. - Konsultacje społeczne mają status opinii, która nie musi być wiążąca, ale oczywiście dla nas wola mieszkańców będzie najważniejsza i decydująca – zapewnia wójt Zapadka.
Prawa miejskie przede wszystkim:
Odzyskanie praw miejskich ma przede wszystkim charakter prestiżowy, znaczenie historyczne – podkreśla wójt Grzegorz Zapadka. - oznacza powrót do statusu jaki Wielbark miał przed laty. Perspektywicznie może też przynieść korzyści gospodarcze, bo inwestorzy chętniej lokują swoje przedsiębiorstwa w obszarach miejskich. Status miasta oznacza określony poziom urbanizacji, dostępu do mediów, zagospodarowania terenu i tym podobnych kwestii, które dla gospodarki są niezwykle istotne. Spełnienie szeregu tych wymogów warunkuje zresztą przyznanie praw miejskich. Wielbark wszystkie je spełnia.
O przyznaniu praw miejskich zadecyduje Minister Spraw Wewnętrznych. Finał procesu ubiegania się o te prawa nastąpi dopiero bliżej końca przyszłego roku. Jeśli decyzja MSW będzie pozytywna, a nie ma aktualnie żadnych przesłanek, by była inna, wówczas Wielbark na powrót stanie się miastem z dniem 1 stycznia 2019 roku.
Fot. Paweł Adamski
No tak, wicestarosta zajmuje się drobiazgami. Wstyd dla tych radnych którzy go wybrali na to stanowisko.
kozaostra.
2025-04-29 12:22:59
Kamilku kochany, coś niesmacznego na śniadanie? Źle w życiu wiecznym malkontentom, uśmiechnij się, dobrze?
Marlena
2025-04-29 09:30:32
Nowe ulubione miejsce mieszkańców? Tak, że Złodziejowa będą tam chodzić i odpoczywać...
Kamil
2025-04-29 08:03:36
Panowie spuście z tonu Jake 600 uczestników komuna wróciła zagonili wszystkich uczniów z całej gminy.istni towarzysze z PRl wstydu !!!! Na pewno komentarz nie zostanie opublikowany bo tygodnik to tuba propagandowa
Marek
2025-04-27 22:03:33
Trzeba było przeszukać samochód!
2025-04-27 10:48:23
Poznałem Roberta za czasów, kiedy jeszcze woził panny skuterem Simson. Fajny spokojny chłopak. Oczytany, zatem zawsze był temat do rozmowy. Nawet gdy był krótka i spontaniczna. Nigdy się nie wywyższał. W rozmowach nie czułeś, iż człowiek, z którym rozmawiasz, ma lepiej sytuowanych rodziców. To bardzo rzadka, by nie powiedzieć wymierająca zaleta osobowości. W trakcie mszy leciały łzy. Nawet tym, którzy nie mogli znać Roberta. Tak jak łapał za serce w rozmowie, tak i teraz z góry. Jeszcze raz w imieniu moim oraz moich znajomych, którzy Roberta poznali, przesyłamy rodzicom szczere kondolencje. Siły i spokoju ducha.
TOMASZZ
2025-04-27 09:41:32
Ostatnio same awantury między braćmi. Swoją drogą poziom społeczeństwa zaczyna szorować po dnie...
Jan
2025-04-26 10:49:34
Tytuł wskazuje,żeby sąsiadka podzieliła się. Najlepiej z nierobami.
Miliarder w duchu,nie w portelu.
2025-04-26 10:00:46
A z synalka też Pan radny jest dumny? Nic tylko pogratulować takiego dziecka.
87
2025-04-25 19:17:59
Brawa dla Kamila! Takie zachowanie powinno być wzorem dla każdego!
Frugo
2025-04-25 19:00:27