Ciekawy projekt zrealizowano w gminie Dźwierzuty. Szesnaścioro młodych mieszkańców wzięło udział w przedsięwzięciu, którego celem było pokazanie, jak wiele mają do zaoferowania właśnie oni. Fotofestiwal Dźwierzuty to program jakich powinno być więcej.
W działającej przy Gminnym Ośrodku Kultury w Dźwierzutach świetlicy dzieje się masa dobrych rzeczy. Jedną z nich był roczny projekt realizowany tam przez młodych ludzi. Fotofestiwal Dźwierzuty to nie tylko warsztaty i nauka robienia zdjęć. To wspólnie spędzony czas, nowe przyjaźnie i więcej wiary w siebie.
- Na realizację projektu pozyskaliśmy grant z Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności – mówi Beata Lipska, pomysłodawczyni i koordynatorka projektu. - Udało nam się przeprowadzić szereg działań. Ich największą wartością było to, że po pandemii koronawirusa dzieciaki wyszły z domów. Na nowo się otworzyły, zdobyły przyjaciół i miały moc sprawczą.
Bo to właśnie o poczucie tego, że życie w małych miejscowościach nas nie ogranicza chodzi w programie Równać Szanse. Chociaż projekt miał temat przewodni, którym była przygoda z fotografią, to młodzież rozwijała się w wielu dziedzinach.
- Z pewnością uczestnicy zyskali nowe doświadczenia. Sami zarządzali czasem, decydowali o finansach i musieli zmierzyć się z podejmowaniem różnych decyzji – wyjaśnia koordynatorka. - To, co było szczególnie ważne, to praca zespołowa i wspólna realizacja celu.
W ramach tematu projektu odbywały się cyklicznie warsztaty z fotografii i obróbki zdjęć pod okiem Pawła Salamuchy i Radosława Dąbrowskiego. Odbyło się wiele sesji zdjęciowych.
- Zrealizowaliśmy również dwie wystawy. Pierwsza o tematyce „Akceptacja i różnorodność”. Młodzi sami widzieli, że to, że różnimy się od siebie jest zaletą, a nie wadą i dzięki temu możemy zdziałać jeszcze więcej – opowiada Beata Lipska.
Druga wystawa to zbiór całokształtu dokonań młodych adeptów fotografowania. Każdy miał swoje miejsce, gdzie prezentował wykonane fotografie. Portret, krajobraz i architektura to tylko kilka spośród całej masy tematów zatrzymanych w kadrze.
Przedsięwzięciu towarzyszyły również inne atrakcje: sesja fotograficzna na olsztyńskiej starówce, wypad do parku trampolin, czy wspólny obiad w restauracji w Szczytnie. Kulminacyjnym momentem przedsięwzięcia była samolotowa wyprawa do Krakowa.
- Dla wszystkich uczestników był to pierwszy w życiu lot. Na miejscu zwiedzali i robili zdjęcia. Odwiedzili muzeum fotografii, a na sam koniec wybraliśmy się do parku rozrywki – wspomina pani Beata. - Zabawa w Energylandii była fantastyczna.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39