Wtorek, 6 Maj
Imieniny: Irydy, Tamary, Waldemara -

Reklama


Reklama

Do powiatowych sportowców dołączyły... konie


Niecodziennym wydarzeniem były zawody jeździeckie, które odbyły się w sobotę, w stadninie „Novum”. Ich osobliwością było nie tylko to, że konkurencji w skokach przez przeszkody jeszcze w powiecie chyba nie było, ale przede wszystkim to, że ich inicjatorką i organizatorką była 14...


  • Data:

Niecodziennym wydarzeniem były zawody jeździeckie, które odbyły się w sobotę, w stadninie „Novum”. Ich osobliwością było nie tylko to, że konkurencji w skokach przez przeszkody jeszcze w powiecie chyba nie było, ale przede wszystkim to, że ich inicjatorką i organizatorką była 14-latka.

Marysia Chmielińska, uczennica II klasy Gimnazjum nr 1 w Szczytnie. Jeździ konno zaledwie cztery lata i to z przerwami. Jak dotychczas brała udział w jednych zawodach, a drugie... postanowiła zorganizować sama. Bez pomocy dorosłych rzecz by się nie powiodła, ale każdy rodzic, jeśli tylko ma możliwości wesprze dziecko w słusznej sprawie, więc i tata Marysi – Sławomir Chmieliński, tak uczynił.

Na rozległej łące przy stadninie w Kobyłosze powstał parkur czyli plac, na którym takie zawody konne są przeprowadzane, z szeregiem różnych niezbędnych konstrukcji. - Pomysł ogłosiłam na Facebooku, później już to poszło „pocztą pantoflową” - mówi Marysia. I tak doszło do zawodów, w których uczestniczyła nie garstka, lecz ponad 40 koni i dżokejów, którzy zjechali z nawet dość odległych zakątków naszego województwa i nie tylko, bo przyjechali też zawodnicy aż z Różana za Ostrołęką.


Reklama

Konkurencji było aż sześć: dwie w ujeżdżeniu, a cztery – w skokach. W pierwszej konkurencji w obu kategoriach najlepsze okazały się zawodniczki reprezentujące Jeździecki Klub Sportowy U Robsonów z Dąbrówki koło Barczewa. Nagrody za zwycięstwo w konkurencjach skoków trochę się rozłożyły, bo jedna pojechała wraz ze zwycięskim koniem do Marcinkowa (Stowarzyszenie Jeździeckie Discover Dream), a trzy do Spręcowa, aż za Dywity (Klub Jeździecki u Palmowskich).

- Było dużo pracy i zamieszania, bo wszystko trzeba było zrobić praktycznie od zera – mówi zadowolona z efektów organizacyjnych 14-letnia pasjonatka jazdy konnej. - Ale warto było i na pewno nie są to ostatnie zawody, jakie tu zorganizujemy. Następne planujemy w sierpniu – zapowiada.

Konie to nie jedyne hobby młodej mieszkanki Szczytna. Warto dodać, że jeździ konno z taką sama gracją jak gra na pianinie ( ukończyła szczycieńską szkołę muzyczną), a to wszystko nie przeszkadza jej w nauce, bo na półrocze miała średnią ocen 5,0.

Reklama

Halina Bielawska

fot. A. Bejnarowicz

fot. H. Bielawska



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama