A jednak się zaczęło dziać: na lotnisku i wokół. Niedawno pisaliśmy o pogłoskach dotyczących „kastrowania” lasu i zamierzeń inwestycyjnych. Wiele z nich okazało się prawdziwe.
W ostatnim czasie nastąpiły, przede wszystkim, istotne zmiany odnośnie do funkcjonowania samego lotniska. Warmia i Mazury Sp. z o.o., zarządzająca Portem Lotniczym Olsztyn-Mazury w Szymanach, uzyskała pozwolenia wymagane do obsługi operacji lotniczych typu CARGO, czyli transportu towarów i poczty.
- O nowych możliwościach powiadomieni już zostali spedytorzy, nawiązano też współpracę z PLL LOT S.A. w zakresie obsługi lotów CARGO tego przewoźnika. Dzięki temu lokalni przedsiębiorcy zainteresowani wysyłką swoich produktów drogą lotniczą będą mogli nadać je na Mazurach, a te na pokładzie samolotu LOT’u będą kontynuowały swoją podróż do lotniska docelowego – informuje Dariusz Naworski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury. - Uprawnienie do obsługi cargo to nowe, korzystne perspektywy rozwoju dla samego lotniska, ale też wzrost atrakcyjności inwestycyjnej terenów, które do lotniska przylegają.
Ten wzrost atrakcyjności potwierdza również wicemarszałek Marcin Kuchciński. Podkreśla, że własnością samorządu wojewódzkiego jest blisko 100 hektarów gruntów, znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska. Z części tego obszaru las został już usunięty. Niemałe jest też zainteresowanie potencjalnych inwestorów, którzy często kontaktują się z Urzędem Marszałkowskim poszukując szczegółowych informacji. Między innymi to zainteresowanie spowodowało podjęcie intensywnych działań. - Jednym z nich jest praca nad kompleksowym projektem, planem uzbrojenia tego terenu – mówi marszałek Kuchciński. - Trudno polecać inwestorom teren, który jest lasem i którego nie można szybko wykorzystać gospodarczo.
Nie jest wykluczone, że projekt ten zostanie wpisany do najnowszego RPO, związanego z finansowaniem unijnym w latach 2021-2028. Tyle tylko, że chociaż pierwszy rok tego rozdania już się kończy, to program jest dopiero tworzony. Aktualnie trwają tzw. konsultacje społeczne, a negocjacje z Brukselą nawet się nie rozpoczęły. Niemniej jest szansa (i zamiar), by proces uzbrajania terenów okołolotniskowych został uznany za priorytetowy, a środki przyznane w trybie pozakonkursowym. Trudno jednak przewidzieć, czy w planie tym zostanie też ujęta budowa (czy przynajmniej modernizacja) dróg dojazdowych do lotniska, co przy możliwości świadczenia usług cargo i potencjalnie zwiększonym ruchu tzw. ciężkiego transportu drogowego wydaje się absolutnie konieczne.
To jednak kwestia, oby nieodległej, przyszłości, która jednak może mieć wpływ na już podejmowane działania. Okazuje się bowiem, że widziana z lotu ptaka „polana” - ogołocony z lasu obszar położony naprzeciwko terminala – została już przeznaczona do sprzedaży w drodze przetargu nieograniczonego. Pierwszy został ogłoszony na początku września i do 17 września (czas składania ofert) nie przyniósł rozstrzygnięcia.
Urząd Marszałkowski jednak nie rezygnuje. Kolejny, drugi przetarg „zawisł” w urzędowym BIP-ie dokładnie 1 października. Tym razem jednak potencjalni nabywcy mają sporo więcej czasu na podjecie decyzji, bo aż do 3 grudnia. Przetarg obejmuje dokładnie 2 ha terenu (działka nr 463/66 w obrębie Szymany – jakby ktoś chciał dokładnie sprawdzić jej lokalizację na geoportalu), a jego cena wywoławcza brutto wynosi 595.320 złotych. Dużo – blisko 300 zł/m2. Według analiz z początku bieżącego roku taką cenę maksymalnie osiągały grunty inwestycyjne we Wrocławiu, a droższe były jedynie w Warszawie (i to nie na obrzeżach czy okolicy) oraz w Krakowie.
Ale ceny nieruchomości nieustannie rosną, a terenów inwestycyjnych w atrakcyjnych obszarach kraju, z dobrze rozwiniętą infrastrukturą, jest coraz mniej. A to, w połączeniu z lotniskowym zezwoleniem na cargo, zwiększa szanse na sprzedaż okołolotniskowych gruntów. Czy tak się stanie? Będzie można się o tym przekonać na początku grudnia, gdy podczas przetargu w Urzędzie Marszałkowskim pojawią się chętni nabywcy. Jeśli się pojawią.
Ciekawe. Jakiś czas temu, na zapytanie skierowane do Ministra Finansów, ile środków w budżecie jest zarezerwowanych na obwodnicę Szczytna, tenże odpisał (pismo do wglądu), że 0. A czy te środki będą w przyszłych budżetach, to zdarzenie raczej przyszłe, niepewne. Może Redakcja podrążyłaby głębiej, jak to faktycznie jest z tym finansowaniem? Zapewnień drogowców nie brałbym za pewnik.
Obserwujący
2025-11-03 14:26:50
Ten problem mnie zadziwia. Obwodnica wokół Szczytna to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje lokalny handel. Wystarczy spojrzeć na obecne obłożenie sklepów. Po wybudowaniu obwodnicy centrum będzie miastem widmo.
J. Walter
2025-11-03 12:47:19
Nocna prohibicja ma sens. W Olsztynie jest ona od lat i się sprawdza. Kto chce wypić, niech kupi wcześniej, a nawet -wzorem pana Wiesława- zaopatrzy sobie barek i nie marudzi.
Pozdrowienia ze Szczytna
2025-11-02 10:55:45
W poprzednim artykule było że \"Miasto kupi całoroczne lodowisko\" co za debil ukrył się pod nazwą \"Miasto\"? hę? a może to było gotowanie żaby, by sprawdzić, jak zareaguje społeczeństwo, na debilny pomysł, uśmiechniętego \"Miasta\"?
Nikoś
2025-11-01 12:17:14
Kiedyś Świętajno było w czołówce teraz z roku na rok ubożeje wszyscy idą do przodu a tu cofamy się Rozczarowanie Pani Wójt dobrze że poboru rosną a co tam Gmina ?
Mimi
2025-10-31 20:23:35
Dlaczego nie można usuwać suchych gałęzi przed burzą i silnymi wiatrami , tylko po ?
tak się pytam
2025-10-31 12:17:26
Poprawcie na końcu trasy Olsztyn iława gdańsk Gdynia
Feder
2025-10-31 00:53:21
To było do przewidzenia, od kilku, czy nawet kilkunastu dni ta awionetka latała nad miastem. Dobrze, że nikt postronny nie ucierpiał. Teraz ci tzw. \"piloci\" niech sobie na rowerkach podróżują.
2025-10-30 12:19:00
Świetna inicjatywa. Niezmotoryzowani z południowej części Mazur, zamiast korzystać z lotniska w Modlinie, na pewno wybiorą Olsztyn -Mazury. Bo teraz z Nidzicy tam dojechać koleją, to kuriozum... Nidzica przez Olsztyn do Szczytna. W tej sytuacji wybór pada na lotnisko w Modlinie.
Kalina
2025-10-30 01:48:15
Nie ukrywam że pociąg z Nidzicy to idealny dojazd do Warszawy (raptem 1,5h tyle to potrafiłby zająć stanie w korkach przy próbie przebicia się od wjazdu do stolicy, do centrum). Wprawdzie mamy autobusy do waw ale czasem wygodniej jest jechać samochodem przez Wielbark do Nidzicy aby stamtąd udać się w podróż pociągiem. Więc ta linia Szczytno-Nidzica byłaby super usprawnieniem komunikacji ze stolicą jeśli pociągi byłyby dobrze skomunikowane. Brawa za pomysł.
2025-10-29 23:36:06