W czwartek, 25 lutego oficjalnie został otwarty posterunek policji w Wielbarku. To już druga, po Świętajnie, zamiejscowa „ręka sprawiedliwości” wyciągnięta przez szczycieńska Komendę Powiatową Policji.
Oba posterunki, w zakresie swoich funkcji i obsady – są bliźniacze.
- W Wielbarku, podobnie jak to ma miejsce w Świętajnie, na stałe pracować będzie siedmiu funkcjonariuszy – mówi komendant KPP Radosław Drach. - Pełniącym obowiązki kierownika jest asp. sztab. Piotr Gogola, który dotychczas pracował w wydziale kryminalnym. Podlega mu dwóch dzielnicowych, obsługujących rewiry Wielbarka i Jedwabna, dwóch policjantów służby patrolowo-interwencyjnej oraz dwóch kryminalnych.
Nowy kierownik posterunku w Wielbarku zaczynał służbę w czasie, gdy istniały jeszcze poprzednie posterunki i – można powiedzieć – wraca na stare śmieci. Mundur włożył w 2005 roku i po początkowej pracy w Jedwabnie, między listopadem 2007 a sierpniem 2008 zahaczył także o posterunek w Wielbarku. Kolejnych kilkanaście lat zajmował się stroną kryminalną (ale także i dochodzeniowo-śledczą) przestępstw gospodarczych, korupcyjnych, ale też narkotykowych.
W ocenie komendanta Dracha, za wcześnie jeszcze oceniać, czy powrót posterunków do gmin sprzyja organizacji pracy, a przede wszystkim czy poprawia stan bezpieczeństwa.
- Przede wszystkim policja jest bliżej mieszkańców. Kontakt jest szybszy i łatwiejszy, co ma też wpływ na tempo reakcji na jakiekolwiek negatywne zdarzenia – komentuje.
Niemal pewne jest jednak, że pracującym w Wielbarku policjantom zajęć nie zabraknie. Mogą o tym świadczyć chociażby statystyki dotyczące Świętajna i Rozóg, bo nowe posterunki swym zasięgiem obejmują po dwie gminy. I tak, poczynając od lipca do poniedziałku, 22 lutego, policjanci z posterunku w Świętajnie przeprowadzili 415 interwencji w terenie tej gminy i 425 – w obrębie gminy Rozogi. Prowadzili też 95 postępowań w sprawach karnych.
Analiza stanu bezpieczeństwa obejmującego mniejszy obszar pozwala też na lepsze planowanie służb. W posterunkach polega to na tym, że w cyklu miesięcznym bada się liczbę zdarzeń pod kątem pory dnia czy dnia tygodnia i odpowiednio kształtuje czas pracy.
- Posterunki nie działają całodobowo, ale służby ustalane są w sposób mobilny. Jeśli analiza pokaże, że więcej zdarzeń ma miejsce wieczorami, to na tę porę dnia czy noce planuje się więcej patroli – tłumaczy komendant.
Do wybudowania pozostał jeszcze posterunek w Pasymiu, który swym zasięgiem działania ma objąć także gminę Dźwierzuty. Miejsce pod budowę jest przygotowane, a zgodnie z obietnicami KWP kolejny posterunek w powiecie ma powstać do końca tego roku.
Opecjusz
Powodzenia dla załogi nowego posterunku.