Niedziela, 27 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Nie podobało mu się, że jego brat oglądał telewizję, więc zadzwonił po Policję. Sprawę 35-latka rozpatrzy sąd


Zamiast spokojnej, domowej atmosfery – interwencja Policji. Mieszkaniec gminy Szczytno zadzwonił pod numer alarmowy, twierdząc, że jego brat, będący pod wpływem alkoholu, awanturuje się. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna – bratu po prostu… nie podobało się, że ten drugi oglądał telewizję. Teraz sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Szczytnie.


  • Data:

Do zdarzenia doszło w czwartek, 24 kwietnia 2025 roku. Funkcjonariusze ze szczycieńskiej patrolówki zostali skierowani do jednego z domów na terenie gminy Szczytno. Według zgłoszenia, miało tam dojść do awantury domowej z udziałem nietrzeźwego mężczyzny. Na miejscu policjanci zastali obu braci – jeden z nich był wyraźnie pobudzony i pod wpływem alkoholu, drugi – spokojny, oglądający telewizję w salonie.


Reklama

 

Reklama

- 35-latek kilkukrotnie zmieniał wersję zdarzeń i nie potrafił sprecyzować, w jaki sposób jego 33-letni brat zakłócał mu spokój. 33-latek był spokojny i powiedział policjantom, że brat zgłaszający interwencję przyszedł do domu i zaczął go straszyć wezwaniem Policji. Nie podobało mu się to, że oglądał on telewizję w salonie - mówi st. sierż. Emilia Pławska, rzecznik prasowa szczycieńskiej Policji.

 

Każde bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych to realne zagrożenie. W tym samym czasie w innym miejscu ktoś naprawdę mógł potrzebować pilnej pomocy. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Szczytnie. Za bezpodstawne wezwanie Policji 35-latkowi grozi kara grzywny do 1500 zł.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama