Najlepsi szefowie kuchni – to bez wątpienia gwarancja wykwintnych i pysznych dań. Na taką kolację mieszkańców naszego powiatu zaprasza Hotel Natura Mazur Resort & Conference Warchały. Swoje popisowe dania zaprezentują między innymi Krystian Świderek, Szef Kuchni czterogwiazdkowego Hotelu Natura Mazur w Warchałach, czy Marek Michalak – zwycięstwa programu Master Chef w Wielkiej Brytanii. Ale wydarzenie ma też szlachetny cel – zebrać pieniądze na leczenie ośmiomiesięcznej Oliwki Kulikowskie. Dziewczynka ma bardzo rzadki zespół schorzeń. Na świecie jest zaledwie dwanaścioro takich dzieci, w Polsce Oliwka jest jedyna.
Kolację zaplanowano na sobotę, 4 marca w Hotel Natura Mazur Resort & Conference Warchały. Dania na nią przygotują najlepsi szefowie kuchni. Swoje popisowe potrawy zaprezentują: Błaszczyk, Szidel, Świderek, Michalak, Chwiała i Narloch.
Gospodarzem wieczoru będzie Krystian Świderek, Szef Kuchni czterogwiazdkowego Hotelu Natura Mazur w Warchałach.
– Uważam, że warto pomagać, tym bardziej jeżeli mogę wykorzystać w tym celu moje zdolności kulinarne – mówi pan Krystian. - Kolacja charytatywna, którą organizujemy wspólnie z wybitnymi nazwiskami środowiska kulinarnego jest wspaniałą inicjatywą, którą warto propagować. Na kolację charytatywną przygotuję comber z sarny i rybę kulbina. Są to moje ulubione dania, których przygotowanie sprawia mi przyjemność, a których wyjątkowym smakiem chciałbym podzielić się z uczestnikami kolacji charytatywnej. Mam nadzieję, że choć w niewielkim stopniu będziemy mogli pomóc małej Oliwce.
Krystian Świderek to pasjonat kuchni polskiej z 12 letnim doświadczeniem, które zdobywał między innymi na Wyspach Brytyjskich i w Polsce w prestiżowych restauracjach i czterogwiazdkowych hotelach. Uczestnik wielu konkursów kulinarnych, doceniany i chwalony za wyjątkowy smak i styl.
- Organizacja kolacji charytatywnej wiąże się ze sporym obciążeniem dla każdego obiektu. Zarówno sam proces jak i późniejsza realizacja – dodaje Adriana Rogalska, dyrektor hotelu. - Pozyskanie partnerów, sponsorów, przygotowanie komunikacji, zaproszenie Gości, sprzedaż biletów. Jednak, gdy usłyszeliśmy o Oliwce i jej kłopotach związanych ze zdrowiem nie mieliśmy najmniejszych wątpliwości czy podjąć się organizacji kolacji charytatywnej. Wspólnie z Markiem Michalakiem udało nam się zaangażować najznamienitszych Szefów Kuchni w Polsce i wspólnie ułożyć menu kolacji, która pozwoli Państwu przeżyć niezapomniane chwile. Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Wielbarskiej zadbało dodatkowo o występ artystyczny podczas kolacji i kilka ciekawych przedmiotów na licytację. Mamy nadzieję, że zarówno fundusz zebrany ze sprzedaży biletów jak i ten z wylicytowanych przedmiotów pozwoli na opłacenie choć w części leczenia i rehabilitacji małej Oliwki. Zapraszamy więc każdego z Państwa na to wyjątkowe wydarzenie. Dołączcie do nas, razem możemy więcej.
Ewa Kuligowska, mama małej Oliwki:
"Kochani
Z całego serduszka zwracamy się do Was o pomoc w rehabilitacji i leczeniu naszej Córeczki Oliwki.
Oliwka urodziła się z wadą wrodzoną – małogłowiem i bardzo rzadką budową mózgu. Rozpoznano u niej globalne opóźnienie rozwoju, zaburzenia centralnej koordynacji nerwowej, zaburzenia widzenia, zaburzenia karmienia, zespół Othahary (wczesnoniemowlęcą padaczkę), a niedawno również czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce.
Nasza Córeczka wymaga intensywnej, codziennej, długotrwałej rehabilitacji w zakresie usprawniania ruchowego, zajęć z fizjoterapeutami, neurologopedą i tyflopedagogiem, licznych wizyt u specjalistów, zaopatrzenia w sprzęty ortopedyczne i rehabilitacyjne, przyjmowania codziennej dawki lekarstw. To wiąże się z ogromnymi kosztami.
Mimo wielu przeciwności i ogromnych trudności zdrowotnych nasza Córeczka walczy. Codziennie dzielnie ćwiczy, cierpliwie znosi wszystkie badania, wyjazdy na konsultacje, liczne wizyty u specjalistów. Pokazuje nam, że nie wolno się poddawać. Oliwka jest kochaną, cudowną, dzielną, pełną energii i siły do walki o swoje życie i sprawność Dziewczynką. Jest naszym Skarbem i Cudem.
Choroba Oliwki jest nieuleczalna, ale są sposoby by jej pomóc. Ogromną szansą dla naszej Córeczki jest terapia komórkami macierzystymi, które stymulują organizm i mózg do regeneracji. Jesteśmy na etapie konsultacji z kliniką Beike, która zajmuje się organizacją i kwalifikacją dzieci do terapii w Tajlandii. Ze wstępnych ustaleń wiemy, że koszt takiej terapii i dwutygodniowy pobyt w klinice to koszt ok. 120 tys. zł.
Zdrowie nie zna ceny, wysiłku i czasu, dlatego nie możemy pozwolić, aby koszty stanowiły barierę w ratowaniu życia i zdrowia naszej Córeczki.
Pragniemy wykorzystać szansę jaką daje nam możliwość terapii komórkami macierzystymi i głęboko wierzymy, że z Waszą pomocą – z pomocą tak wielu cudownych Ludzi- Aniołów- uda się zebrać potrzebne do terapii środki.
Prosimy bądźcie z nami."
Podczas kolacji wylicytujemy niepowtarzalne przedmioty i Vouchery. Nie może Cię zabraknąć, to prawdziwa uczta kulinarna z wielkim sercem w tle! Wspólnie podarujemy Oliwce dzieciństwo bez cierpienia.
Cena kolacji 350zł/os.
Rezerwacja - 533 381 401 lub anna.olech@naturamazur.pl
RADNY TO FUNKCJA SPOŁECZNA. NIE POWINNI DOSTAĆ KASY. CHCĄ SIĘ UDZIELAĆ TO ZA DARMO.
J23
2024-07-24 13:43:39
A to zadziwiające Pani Karolina już się pożegnała z Rozogami. Osobiście złożyła wypowiedzenie w dzień kiedy sekretarzem został P. Zbigniew przecież szła z nim w pakiecie i takie jaja. Chyba znów oszukał następną wielbicielkę.
Obserwator
2024-07-24 11:16:52
Super że Rozogi pozbyły się nieudacznika
Kaśka
2024-07-24 11:11:05
Czyli dobrze zrobił... A potem pobiegł do tygodnika pochwalić się miastu? Hmmm....
ON
2024-07-24 00:30:53
Marcin na polecenie Basi Janka pognał do Dźwierzut.
Rafi
2024-07-23 23:35:01
Dęby przyjaźni to burmistrza mieszkańcy wybrali... Ogrodnik...
Jery
2024-07-23 23:29:52
To jest farsa !
Jan
2024-07-23 17:12:43
O 3 dniach 6 króli.
A
2024-07-23 13:59:40
do kkkkk69. miasto i jego przyszłość , rozwój tworzą nie władze ale społeczność czyli mieszkańcy. w tym mieście wszyscy wszystkim zazdroszczą. zawiść aż widać na twarzach mieszkańców. Szczytno nigdy nie będzie miastem wczasowym jak Giżycko czy Ruciane Nida. Jak dotychczas żaden burmistrz nawet obecny nie ma wizji rozwoju miasta. masz racje jeśli chodzi o wieżę ciśnień, zgadzam się z tym. jesteśmy miasteczkiem, stajemy się nic nie znaczącym punktem na mapie. jeśli miasto nie będzie się rozwijać zacznie znikać, Ktoś ma jakiś pomysł? Ilu mieszkańców już ubyło? Ilu wyjechało do większych miast? Rynek w Szczytnie to zwykły wiejski jarmark z taką oprawą i atmosferą. Nikt tego nie widzi ? Trzeba stworzyć warunki do przyciągnięcia inwestycji i rozwoju. Dni i Noce to tylko powiew wielkomiejskości , chwilowy i złudny. jeśli nie będzie się budować rozwijać znikniemy.
j23
2024-07-23 13:46:25
Słusznie,podpisuje się pod taką koncepcją
Plik
2024-07-22 22:45:31