Reklama
Reklama
Wyjątkowa impreza biegowa szykuje się na terenie naszego powiatu. Może wziąć w niej udział nawet 600 osób! Mowa o Mazury Cup, biegach na orientację, które odbędą się w przepięknych lasach pomiędzy Szczytnem, a Pasymiem. Wydarzenie organizuje Dolnośląski Związek Orientacji Sportowej. Będą biegi dla profesjonalistów z licencjami, ale i dla amatorów. Imprezie będzie towarzyszyła rowerowa rywalizacja na orientację, którą zorganizuje „Team 360º”. Termin imprezy to 23-25 czerwca.
Takiego wydarzenie jeszcze w naszym powiecie nie było.
- I bardzo się temu dziwię – mówi Jacek Morawski, organizator biegów na orientacje Mazury Cup Szczytno, przedstawiciel Dolnośląskiego Związku Orientacji Sportowej. - Macie przepiękne tereny, cudowne lasy, jeziora. Z punktu widzenia krajobrazowego - magia. Między innymi to było powodem, że u was organizujemy tę rywalizację. Będzie to pierwszy taki bieg w tym regionie, choć takich sportowych wydarzeń organizujemy sporo. A największe to w tej chwili Sudety Cup – 4-dniowe zawody w biegu na orientację, w których bierze udział około 900 uczestników.
Dla uczestników przygotowano kilka tras i dystansów:
piątek (23 czerwca)– bieg średniodystansowy od 2 do 5 km
sobota (24 czerwca) – bieg klasyczny 5 do 12 km
niedziela (25 czerwca) – start pościgowy (dystans od 3 do 8 km) – biorą w nim udział wszyscy uczestnicy, można na nim nadrobić straty z poprzednich rywalizacji. Kto pierwszy wbiegnie na metę, wygrywa cały cykl.
Zawody podzielone są na kategorie sportowe – dla zawodników z licencjami Polskiego Związku Orientacji Sportowej (zawodowców) oraz amatorów.
Reklama
- Najlepiej zajrzeć na naszą stronę internetową https://mazurycup.pl/, gdzie wszystko jest opisane z podziałem na kategorie, jest regulamin oraz link do zapisów – zachęca Jacek Morawski. - Spodziewamy się, że w mazurskiej edycji biegów na orientację weźmie udział około 400 osób.
Dolnośląski Związek Orientacji Sportowej współpracuje z grupą „Team 360º”, której przewodzi znany dziennikarz sportowy Igor Blachut. Grupa w tym samym czasie chce w okolicach Szczytna zorganizować wyścigi rowerowe na orientację. - Skorzystają z naszych tras, ale zapewne ich rywalizacje odbędzie się rano, a nasza po południu – mówi pan Jacek.
- Podobnie, jak w przypadku biegaczy przygotowaliśmy rywalizację zarównano dla zawodników z licencjami, jak i amorów – wyjaśnia Igor Blachut. - Spodziewamy się około 200 uczestników, choć górnego limitu nie ma, więc zapraszam do zapisów: https://cx80gpmtbo.com/pl/frontpage
Dystanse - nie ma w orientacji sportowej czegoś takiego, jak tabelka dystansów na zawody: w różnym terenie pokonanie podobnego (odległościowo) odcinka zajmuje różny czas. - W przypadku naszych zawodów zmagania piątkowe odbędą się na dystansie sprinterskim, w sobotę - klasycznym, zaś w niedzielę - średnim - wyjaśnia pan Igor. - Co, w przełożeniu na realia, oznacza, że zwycięzcy sprintu powinni jeździć 13-18 minut, klasyka - 60-80, zaś średniego - 40-50 minut. I to będzie dotyczyć także tras w kategoriach popularyzacyjnych (czyli Open Krótkiej i Średniej).
Reklama
Partnerem wydarzenie jest Nadleśnictwo Korpele, które użycza przepiękne tereny leśne organizatorom sportowych zmagań. Rywalizacja ma odbyć się w pobliżu trzech jezior: Sasek Wielki, Elganowiec i Gromskie. Start ma być umiejscowiony przy leśniczówce Jęczniki (przy dawnym ośrodku Wrzos), meta planowana jest na polu biwakowym przy Jeziorze Leleskim.
- Mazury Cup 2023 odbędą się w malowniczych lasach w pobliżu Szczytna. Szykujemy dla Was trzy etapy w dziewiczych, mazurskich terenach, każdy zlokalizowany nad innym jeziorem. Do tego meta nad wodą oraz piknikowa atmosfera – czy potrzeba czegoś więcej do idealnego rozpoczęcia wakacji? - zapraszają Wojtek Dwojak i Jacek Morawski.
Reklama
Reklama
Wyciąć rurę i BM
Rura
2023-05-30 11:10:53
a ja uwielbiam MAC-szczurka albo MC-myszkę w panierce, smażonego na oleju MAC-silnikowym, z dodatkiem ludzkiego mięsa XD. Tak na serio ja też lubię frytki, ale najbardziej te usmażone na świeżym, polskim oleju rzepakowym, z kartoszek, od polskiego rolnika, jednak jeszcze bardziej, lubię wiedzieć co jem.
2023-05-30 10:26:32
Słabo domyślny ten nasz naród - autorowi napisu chodziło po prostu aby zmobilizować burmistrza do przyspieszenia prac nad likwidacją tej ozdoby miasta.
Marysia
2023-05-30 08:46:35
I bardzo dobrze, że ktoś o tym przypomniał, chyba ktoś o tym zapomniał.
Jans
2023-05-29 20:34:48
Historycznie: już nawet antyczne grafitti robił niezadowolony LUD! W PRL napis na ścianie był jedną z nielicznych możliwości przywalenia komuchom u władzy. Tymczasem, droga redakcjo, w Szczytnie grafitti staje się dziełem kontrkandydata na burmistrza? Może któraś radna namalowała co myślała? Tak czy inaczej - nic nie zostało zniszczone a burmistrz albo wytnie rurę albo zamaluje napis... zobaczymy.
KrytykaKrytyczna
2023-05-29 18:32:54
Od poczatku bylo widac ze nas niechce za biedni jestesmy nieszczery falszywy i nieszanujacy ludzi ciekawe co mysli sobie nasz ksiadz andrzej ktory rmontowal kosciol i dbal i szanowal nas. nie bedzie mial on ludzi w koscilele moja cioteke w romanach tez nei chcial odwiedzic ale kase chce. ksiadz andrzej jezdzial do nas na hernate pozodrowil interesowal sie nami. ten omijac do kosciola juz nie bede chodzil
Trelkowianin
2023-05-29 15:44:28
Proste nie lubisz nie jedz, ale nie zawracaj głowy innym. Uwielbiam frytki.
Gabi
2023-05-29 14:56:07
Sołtysa chyba trochę fantazja poniosła z tą świetlicą ?! To na Sołtysa powinno się złożyć doniesienie o zmarnowanych pieniądzach z funduszu sołeckiego i wstrzymać fundusz ,
Bartek
2023-05-29 13:23:30
Jako mieszkaniec Trelkowa zazdroszczę. Nasz pleban nas wyrzucił. Ludzie kiedyś wyrzucą i jego. W głowie się to nie mieści co on robi.
Brawo ks Jacek i Strażacy
2023-05-29 12:40:06
Bolerioza i jeszcze kleszczowe zapalenie opon mózgowych , o tych chorobach nic.
Wszystko ?
2023-05-29 12:35:39