W roku 1957 kościół katolicki w Polsce rozpoczął dziewięcioletni okres przygotowań do obchodów 1000 rocznicy chrztu Polski. Przygotowanie to polegało na tym, żeby – jak pisał ks. Koźmiński: 1) pogłębić pobożność w narodzie polskim, 2) oczyścić nasze życie katolickie z wad narodowych: pijaństwa, nieuczciwości, lenistwa, 3) podnieść religijność narodu poprzez kult do Matki Bożej.”
W tym celu, na rozkaz Prymasa Polski i biskupów, są co rok w parafiach miały się odbywać uroczyste nabożeństwa do Matki Bożej połączone z procesją stanową do ołtarzy, uprzytomniające jedną wadę narodową, np. pijaństwo i jego skutki w rodzinie. Poza tym po kraju, od diecezji do diecezji od parafii do parafii, wędrował obraz (kopia) Matki Boskiej Częstochowskiej Królowej Polski, poświęcony w Rzymie przez papieża Piusa XII.
Obraz miał wrócić na tysięczną rocznicę chrześcijaństwa w Polsce do Gniezna, do kolebki polskiej katolickości. W tych przygotowaniach brały udział także parafie lesińska i lipowiecka. Pierwsza uroczystość miała miejsce 3 maja 1957 roku w Lesinach. Tak te uroczystości opisał proboszcz Koźmiński: „Zbudowano cztery ołtarze podobnie jak w Boże Ciało. Tylko zamiast monstrancji wieszano obraz Matki Boskiej Częstochowskiej.
Ostatni obraz był za wioską na starym cmentarzu grzebalnym, gdzie była msza święta z kazaniem. Podobna uroczystość miała miejsce w Lipowcu 5 maja. Końcowy ołtarz zbudowali nasi nauczyciele. Na dziedzińcu szkolnym zgromadziła się cała parafia, by wysłuchać mszy świętej. Podobna uroczystość ma miejsce w parafii Lesiny – Lipowiec, co roku.
Tylko żeby uniknąć szablonu i pobudzić do większej pobożności wprowadza się pewną nowość. Dobrym czynem katolickim w tym roku było ogrodzenie pięknie starego cmentarza w Lesinach. W Lipowcu na cmentarzu kościelnym wybudowano 60-metrowy mur od strony sąsiada Abramczyka”.
Fragment muru odgradzającego teren kościoła od prywatnej posesji. Fot. Rafał Szumny 2006.
Rok 1958 był ważny dla parafii Lesiny z dwóch powodów: mianowicie odbyły się misje święte, które przeprowadzili księża werbiści z Pieniężna. I został ukończony pomnik serca Pana Jezusa. „Na zakończenie misji poświęcono pomnik Serca Pana Jezusa. Pomnik budowano trzy lata od 1955 roku. Przez dwa lata budowano podium, w trzecim roku sam pomnik. Wykonał go rzeźbiarz z Bydgoszczy p. Gawroński”.
Procesja podczas misji w roku 1958. Fot. Z archiwum parafii.
Pomnik serca Pana Jezusa w Lesinach. Fot. Z archiwum Parafii.
Na pomniku widnieje napis: „Na drodze życia wśród walk i Burz Serce Jezusa Twój Anioł Stróż 1958”.
W tym samym roku w parafii Lipowiec na cmentarzu grzebalnym postawiono wielki krzyż żelazny, a przed nim ołtarz betonowy. Zalesiono i upiększono cmentarz, żeby mieć odpowiednie miejsce do większych uroczystości parafialnych. Poza tym położono większy nacisk na przygotowania dzieci do I komunii. Na rozkaz ordynariusza diecezji każde dziecko przy I komunii świętej ma otrzymać pamiątkę – oprawiony obrazek. Dzieci po komunii przystępują razem z rodzicami do stołu Pańskiego.
Ołtarz betonowy i krzyż żelazny z roku 1958 na cmentarzu w Lipowcu.
Fot. Rafał Szumny 2006 r.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39