Czwartek, 2 Styczeń
Imieniny: Bazylego, Makarego, Narcyzy -

Reklama


Reklama

Basen w Kalwie znów będzie otwarty? Samorządowcy szukają sposobu na sfinansowanie projektu


W pasymskim urzędzie odbyło się kolejne spotkanie dotyczące uruchomienia basenu w Ośrodku Wypoczynkowym Kalwa. Do jego utrzymania chcą dołożyć się samorządowcy. Między innymi z Pasymia, Jedwabna, Dźwierzut, Wielbarka, czy Purdy. Spółka, która zarządza ośrodkiem, wyceniła miesięczne utrzymanie basenu na 95 tys. zł. Ale aby go "wystartować", trzeba wyłożyć od razu około 300 tys. zł.



W naszym powiecie działają na razie dwa baseny: w Akademii Policji w Szczytnie oraz w Hotelu Natura Mazur w Warchałach. W obu przypadkach możliwości korzystania z pływalni są ograniczone, dlatego samorządowcy szukają alternatywy. Szczytno wraz z gminą oraz powiatem chcą zbudować własny obiekt, ale to może potrwać kilka lat.

 

Pasym wpadł na inne rozwiązanie. Chce uruchomić nieczynny od 2022 roku basen w Ośrodku Wypoczynkowym Kalwa.

 

– To najszybsza opcja i chyba też najmniej kosztowna – mówi burmistrz Pasymia Marcin Nowociński, który do współpracy zaprosił innych samorządowców. – Właściwie na upartego basen mógłby zacząć działać z dnia na dzień, ale jest małe „ale” – dodaje. – Entuzjazm jest duży, ale dofinansowanie podmiotów prywatnych nie jest takie proste. Musimy znaleźć odpowiedni model tej współpracy z zainteresowanymi samorządami.

 

Między innymi dlatego w piątek, 6 grudnia, w pasymskim ratuszu odbyło się kolejne spotkanie samorządowców z prezesem Kalwy Krystianem Fitasem.

 

– Była to prawdziwa burza mózgów – śmieje się burmistrz Nowociński. – Pan Krystian przedstawił nam koszty funkcjonowania obiektu. Wyliczył je na około 95 tys. zł miesięcznie. Ale aby basen zaczął działać, potrzebne są drobne remonty. Koszty tych prac mogą sięgać nawet 300 tys. zł. Takich inwestycji nie możemy finansować, bo mimo naszej ewentualnej współpracy obiekt nadal będzie działał komercyjnie.


Reklama

 

W spotkaniu wzięli udział między innymi: burmistrzowie Stefan Ochman i Jerzy Szczepanek, wójtowie Dariusz Tymiński, Sławomir Ambroziak,Teresa Chrostowska (Purda) oraz Wioletta Janowska, dyrektor Centrum Usług Wspólnych w Świętajnie.

 

– W spotkaniu wziął też udział Tomasz Błaszczak, wiceprezes Banku Spółdzielczego w Szczytnie – wylicza Marcin Nowociński. – Chcieliśmy sprawdzić, czy taka instytucja byłaby zainteresowana pakietami dla swoich pracowników. Im więcej partnerów, tym będzie taniej – wyjaśnia burmistrz Pasymia.

 

Samorządowcy poważnie podchodzą do pomysłu, ale na pewno nie sfinansują pełnych kosztów.

 

– Basen należy do prywatnej spółki i będzie wciąż działał komercyjnie, więc takiej opcji nie ma – mówi Marcin Nowociński. – Szacujemy, że nasz udział w tym przedsięwzięciu może wynosić od 50 do 70 procent. Ale mówimy tu o utrzymaniu, a nie o remontach, i na zasadzie, że wykupimy naszym dzieciom, uczniom, seniorom czy organizacjom z naszego terenu wejściówki na korzystanie z basenu, które w jakiejś części pokryją koszty funkcjonowania placówki.

 

Po spotkaniu w Pasymiu każdy z samorządowców ma przemyśleć możliwy sposób finansowania tego przedsięwzięcia.

Reklama

 

– Będą to zapewne dyskusje ze skarbnikami i radnymi – mówi Marcin Nowociński. – Ale przy tak dużej liczbie partnerów koszty nie będą wcale takie duże. A nasi mieszkańcy zyskają atrakcyjne miejsce do dbania o zdrowie.

 

Kiedy basen w Pasymiu mógłby zacząć działać?

 

– Do rozmów o finansowaniu mamy wrócić w styczniu, potem jakieś remonty. Na czas wakacji nie ma sensu uruchamiać takiego obiektu, więc realnym terminem wydaje się 1 września – mówi Marcin Nowociński.

 

Przypomnijmy, basen w Kalwie po raz pierwszy przestał działać w 2020 roku. „Zamknęła” go pandemia. W czerwcu 2022 roku ponownie został uruchomiony. Ale drastyczne koszty energii sprawiły, że w październiku ponownie przestał działać. I tak jest do dziś.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama