W poniedziałek, 18 września mieszkańcy Zabiel w gminie Wielbark zaalarmowali służby leśne o osłabionym i potrzebującym pomocy rysiu. Zwierzę udało się odłowić. Ryś trafił pod opiekę Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Napromku w Nadleśnictwie Olsztynek Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie.
Sprawę nagłośnili przedstawiciele Mazurskiego Parku Krajobrazowo, do którego trafiło wezwanie z prośbą o pomoc osłabionemu zwierzęciu.
- Po wstępnych badaniach ustalono, że jest to samiec w ogólnie dobrym stanie zdrowia, choć dość wychudzony i osłabiony – można przeczytać na profilu Facebook Mazurskiego Parku Krajobrazowo. - Zwierzę jeszcze tego samego dnia udało się przetransportować do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Napromku w Nadleśnictwie Olsztynek Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie gdzie będzie poddane leczeniu. Po powrocie do zdrowia ryś wróci w okolice, gdzie go znaleziono.
W interwencji brali udział lek. wet. Sławomir Niedbalski, Krzysztof Wittbrodt z Mazurski Park Krajobrazowy oraz Aleksander Adamski z Nadleśnictwo Spychowo, Lasy Państwowe.
Lekarze weterynarii sądzą, że ryś mógł ulec zatruciu. – Ryś jest karmiony co trzy godziny niewielkimi porcjami jedzenia, dostaje specjalnie zmielone mięso. Przyjmuje pokarm, ale nadal stan zwierzęcia jest poważny – powiedział rzecznik olsztyńskiej Dyrekcji Lasów Państwowych Adam Pietrzak.
Zwierzę zostało zbadane przez weterynarzy, specjaliści wykluczyli m.in., by ryś cierpiał z powodu chorób odkleszczowych. Lekarze weterynarii sądzą, że mógł ulec zatruciu, ale nie da się dociec, w jaki sposób i czym się przytruł. – Teraz najważniejsze, by ryś wyzdrowiał – podkreślił Pietrzak.
Trzymajcie kciuki za naszego rysia!
Fot. Krzysztof Wittbrodt
Renata Grzywna
Trzymaj się koteczku i na przyszłość bądż ostrożniejszy.
Grześ Szczytno
Niech Ryszard wraca do zdrowia i wraca do naturalnego swojego domu.