Piątek, 11 Kwiecień
Imieniny: Borysławy, makarego, Michała -

Reklama


Reklama

Pasym w gronie najsłynniejszych za sprawą... noża (zdjęcia)


Pasymska Okrągła Góra kryje w sobie wczesnośredniowieczne grodzisko. W trakcie prowadzonych tam wykopalisk znaleziono... nóż. Można powiedzieć – scyzoryk naszych dalekich przodków. I on to sprawił, że wykopaliska w Pasymiu zostały nominowane do tytułu „Najsłynniejszego stanowiska 2021”.



Badaniem dawnego grodziska zajmują się naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, a ich projekt uzyskał dofinansowanie z ministerstwa kultury w ramach programu „Ochrona zabytków archeologicznych”.

 

Okrągła Góra kryje w sobie pozostałości osady – grodziska, jedynego obecnie badanego na obszarach zachodniobałtyjskich. Jest (i było) to miejsce ważne właśnie ze względu na swój charakter. Otwarte osady, a nieco później grody powstawały na tych terenach, zwykle na niewielkich wzgórzach w pobliżu jezior. Nie zawsze ich najważniejszą rolą była funkcja obronna, lecz – nazwijmy to współcześnie – administracyjna.

 

Gród w Pasymiu podobnie jak najdawniejsze grody słowiańskie był niewątpliwie miejscem centralnym o ponadlokalnym charakterze. O funkcji pasymskiego grodziska może świadczyć tytuł archeologicznego projektu: „Miejsce, które rodziło władzę”.


Reklama

 

Najcenniejszym i... najbardziej intrygującym (jak dotąd) znaleziskiem jest nóż. Jego historyczne szczątki leżały w palenisku, wewnątrz budynku mieszkalnego datowanego na VIII-IX w. Dopiero eksperymentalne próby pozwoliły naukowcom ustalić że to nóż niezwykły: obrotowy, z dwoma różnymi ostrzami. Taki – powiedzmy – średniowieczny scyzoryk. Tajemniczości znalezisku dodaje fakt, że podobnego artefaktu nigdy wcześniej nie znaleziono nie tylko na ziemiach pruskich, lecz w ogóle na ziemiach polskich.

 

Podobne „scyzoryki” były natomiast, w VII-X wiekach, dość popularne w północnych regionach Europy, głównie na Wyspach Brytyjskich, chociaż pojedyncze ich egzemplarze znajdowano też np. w Norwegii. Najczęściej spotykaną interpretacją noży obrotowych (ang. pivoting knife) jest traktowanie ich jako noży wykorzystywanych w pracy skrybów przy tworzeniu manuskryptów. Mogą o tym świadczyć średniowieczne miniatury, przedstawiające skrybów właśnie z podobnym narzędziem. Zapewne ów scyzoryk służył do ostrzenia piór i innych prac „drukarskich”, a z czasem był też używany do innych czynności wymagających precyzji.

Reklama

 

Nierozwiązaną jeszcze zagadką pozostaje, jak ten obrotowy nóż, przed dobrze ponad tysiącem lat, trafił do pasymskiego grodziska. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy nóż przywieziono z Wysp Brytyjskich, jednak wiele wskazuje, że jego obecność na Mazurach jest efektem kontaktów z tamtym regionem ówczesnej Europy. Wyjątkowość odkrycia skłoniła archeologów do zlecenia wykonania repliki scyzoryka.

 

Warto zaznaczyć, że nóż, choć historycznie osobliwy, nie jest jedynym ciekawym znaleziskiem w Pasymiu. O innych można poczytać i je zobaczyć na facebookowym profilu badaczy. Wystarczy wpisać: „Pasym. Miejsce, które rodziło władzę”.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama