Pasymska Okrągła Góra kryje w sobie wczesnośredniowieczne grodzisko. W trakcie prowadzonych tam wykopalisk znaleziono... nóż. Można powiedzieć – scyzoryk naszych dalekich przodków. I on to sprawił, że wykopaliska w Pasymiu zostały nominowane do tytułu „Najsłynniejszego stanowiska 2021”.
Badaniem dawnego grodziska zajmują się naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, a ich projekt uzyskał dofinansowanie z ministerstwa kultury w ramach programu „Ochrona zabytków archeologicznych”.
Okrągła Góra kryje w sobie pozostałości osady – grodziska, jedynego obecnie badanego na obszarach zachodniobałtyjskich. Jest (i było) to miejsce ważne właśnie ze względu na swój charakter. Otwarte osady, a nieco później grody powstawały na tych terenach, zwykle na niewielkich wzgórzach w pobliżu jezior. Nie zawsze ich najważniejszą rolą była funkcja obronna, lecz – nazwijmy to współcześnie – administracyjna.
Gród w Pasymiu podobnie jak najdawniejsze grody słowiańskie był niewątpliwie miejscem centralnym o ponadlokalnym charakterze. O funkcji pasymskiego grodziska może świadczyć tytuł archeologicznego projektu: „Miejsce, które rodziło władzę”.
Najcenniejszym i... najbardziej intrygującym (jak dotąd) znaleziskiem jest nóż. Jego historyczne szczątki leżały w palenisku, wewnątrz budynku mieszkalnego datowanego na VIII-IX w. Dopiero eksperymentalne próby pozwoliły naukowcom ustalić że to nóż niezwykły: obrotowy, z dwoma różnymi ostrzami. Taki – powiedzmy – średniowieczny scyzoryk. Tajemniczości znalezisku dodaje fakt, że podobnego artefaktu nigdy wcześniej nie znaleziono nie tylko na ziemiach pruskich, lecz w ogóle na ziemiach polskich.
Podobne „scyzoryki” były natomiast, w VII-X wiekach, dość popularne w północnych regionach Europy, głównie na Wyspach Brytyjskich, chociaż pojedyncze ich egzemplarze znajdowano też np. w Norwegii. Najczęściej spotykaną interpretacją noży obrotowych (ang. pivoting knife) jest traktowanie ich jako noży wykorzystywanych w pracy skrybów przy tworzeniu manuskryptów. Mogą o tym świadczyć średniowieczne miniatury, przedstawiające skrybów właśnie z podobnym narzędziem. Zapewne ów scyzoryk służył do ostrzenia piór i innych prac „drukarskich”, a z czasem był też używany do innych czynności wymagających precyzji.
Nierozwiązaną jeszcze zagadką pozostaje, jak ten obrotowy nóż, przed dobrze ponad tysiącem lat, trafił do pasymskiego grodziska. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy nóż przywieziono z Wysp Brytyjskich, jednak wiele wskazuje, że jego obecność na Mazurach jest efektem kontaktów z tamtym regionem ówczesnej Europy. Wyjątkowość odkrycia skłoniła archeologów do zlecenia wykonania repliki scyzoryka.
Warto zaznaczyć, że nóż, choć historycznie osobliwy, nie jest jedynym ciekawym znaleziskiem w Pasymiu. O innych można poczytać i je zobaczyć na facebookowym profilu badaczy. Wystarczy wpisać: „Pasym. Miejsce, które rodziło władzę”.
Czyli jednak podniosą podatki aby spłacić wszystkie zobowiązania np wieżę ciśnień. Pan burmistrz z radnymi się przeliczył, czy może to było w planach? Jesteśmy jednym z biedniejszych miast w województwie, a inwestycji w tym kierunku brak. Aż strach pomyśleć co będzie dalej.
Zaniepokojona
2025-11-05 15:04:13
Zło dzie je!
Rydż
2025-11-05 14:41:48
Zobaczył światełko w tunelu, pędził żeby zdarzyć zanim zgaśnie.
Opętanie zanim świeczka zgaśnie.
2025-11-05 13:42:39
Energetyka planowych wyłączeń raczej nie robi w nocy. Rzeczywiście, że mogła być awaria, tym bardziej że w ubiegłym tygodniu były wichury.
darekk
2025-11-05 10:11:59
A jak ktoś mieszka na drugim końcu miasta, samochodu nie ma, ale lata swoje ma, to co ma zrobić z tym worem ubrań? Niech mi odpowie jakaś mądrala.
Stara baba.
2025-11-05 07:50:02
Ostróda poradziła sobie z tym o wiele lepiej. Pojemniki, które stały kiedyś na każdym osiedlu z oznaczeniem PCK (połowa pewnie szła później do ciupeksów), przekształcono na pojemniki zakładu komunalnego. Po prostu je przemalowano, odpowiednio oznaczono i tyle w temacie. Każdy w Ostródzie, idąc ze śmieciami, powiedzmy z butelkami czy papierami, ma teraz oddzielny pojemnik na odzież. Po prostu już nie jest oznaczony jako PCK, więc można każde szmaty tam wrzucić i nie musi czekać na zbiórki, czy samemu kombinować transport do kurde zakładu oczyszczania miasta, tym bardziej że każdy i to nie małe pieniądze płaci za śmieci !!! Nie wiem czemu, ale Szczytno zawsze ma jakiś problem i jak inne miasta sobie radzą z tego typu rzeczami, to nasze nie !!! Buractwo tym naszym miastem rządziło i rządzić będzie nadal jak widać
NSZ 1111
2025-11-04 18:01:23
Może to była niespodziewana awaria(czasem jest zwarcie w transformatorze lub na linii przesyłowej) a wyłączenie prądu nastąpiło samoczynnie w skutek zabezpieczenia technicznego.
Spokojnie z tymi bezpodstawnymi złośliwościami do energetyki.
2025-11-04 13:53:57
Co za mrzonki... Uwiarygodnienie fikcji literackiej ma pomóc? Komu? Po co? Żałosne
Robert
2025-11-04 13:34:15
Ciekawe. Jakiś czas temu, na zapytanie skierowane do Ministra Finansów, ile środków w budżecie jest zarezerwowanych na obwodnicę Szczytna, tenże odpisał (pismo do wglądu), że 0. A czy te środki będą w przyszłych budżetach, to zdarzenie raczej przyszłe, niepewne. Może Redakcja podrążyłaby głębiej, jak to faktycznie jest z tym finansowaniem? Zapewnień drogowców nie brałbym za pewnik.
Obserwujący
2025-11-03 14:26:50
Ten problem mnie zadziwia. Obwodnica wokół Szczytna to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje lokalny handel. Wystarczy spojrzeć na obecne obłożenie sklepów. Po wybudowaniu obwodnicy centrum będzie miastem widmo.
J. Walter
2025-11-03 12:47:19