Do koszmarnego zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 marca w Zespole Szkół nr 2 w Szczytnie. Żyletkami pocięły się tam dwie 14-letnie dziewczynki. W szkole interweniowało pogotowie ratunkowe oraz policja. Nastolatki trafiły do szpitala.
Szkoła oraz policjanci nie udzielają szczegół dotyczących tego zajścia. Zasłaniają się dobrem dzieci. O sprawie naszą redakcję powiadomił Czytelnik.
- Coś niedobrego wydarzyło się chyba w Zespole Szkół nr 2 w Szczytnie, bo przyjechały tam dwie karetki i policja – tłumaczył przez telefon.
Chwilę później podobny telefon odebraliśmy od mamy jednego z ucznia.
- Nikt nic nie mówi, co się tam dzieje, a przed szkołą stoi karetka i policja, martwię się – mówiła wyraźnie zdenerwowana.
Okazało się, że do szkoły wezwano dwie karetki oraz policję, bo na jej terenie żyletkami pocięły się dwie 14-latki.
- Mogę jedynie potwierdzić te informacje – mówi sierżant Agata Stefaniak. - Sprawę wyjaśniamy. O tym incydencie poinformowany zostanie też Sąd Rodzinny i Nieletnich w Szczytnie. Wezwanie otrzymaliśmy z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego – dodaje.
Z naszych informacji wynika, że żyletką pocięła się najpierw jedna dziewczynka. Służby zostały wezwane do gabinetu psychologa, gdzie mieli też już znajdować się rodzice 14-latki. Nastolatka miał rany na rękach. Na szczęście nie były na tyle głębokie, aby zagrozić jej życiu. Mimo to ratownicy medyczni zdecydowali się zabrać ją do szpitala.
Niespełna pół godziny później do szkoły ponownie wezwano karetkę. Tym razem żyletką miała tam pociąć się inna 14-latka. On z kolei miała rany na rękach, ale i na nagach. Ratownicy medyczni opatrzyli uczennicy rany, a potem zabrali ją do szpitala.
Obie dziewczynki to uczennice jednej klasy. Pierwszej. Do zdarzenia miało dojść w toalecie. Życiu nastolatek nie zagraża niebezpieczeństwo. Okoliczności zdarzenia bada teraz szczycieńska policja. Najprawdopodobniej nie były to próby samobójcze, a raczej samookaleczenie.
Na sytuację natychmiast zareagowali pedagog oraz psycholog szkolny. To oni i dyrekcja powiadomili służby ratunkowe o incydencie. Informacja trafiła też natychmiast do rodziców obu dziewczynek.
- Do tej pory na terenie szkoły nigdy nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją – mówi Joanna Mańkowska, wicedyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Szczytnie do spraw wychowawczo-opiekuńczych. - Ale nasi specjaliści pedagog i psycholog zareagowali właściwie. Dziewczynki szybko zostały zaopiekowane, a ich rodzice poinstruowani, co dalej robić, gdzie mają szukać pomocy. Na pewno pomocą psychologiczną obejmiemy też klasę, do której chodzą obie uczennice, ale też pomoc psychologiczna zostanie udzielona nauczycielom. Wsparcie trafi też do rodziców. Są to bardzo delikatne sprawy dlatego nie chcę mówić o szczegółach. Na pewno nie były to próby samobójcze – dodaje.
- Sytuacja jest trudna, bo dotyka bardzo młodych osób – mówi Alina Niezgoda, dyrektor ZS2 w Szczytnie. - Ale nasza palcówka co roku realizuje wiele programów profilaktycznych i pomocowych. Co roku przeprowadzamy też ankiety, które diagnozują nam problemy naszych uczniów.
- I niestety, z roku na rok widać, że sytuacja jest coraz trudniejsza, bo młodzież trafia do nas z depresją, lękami, fobiami, agresją, brakiem tolerancji, czy brakiem relacji rówieśniczych... - wylicza wicedyrektor Mańkowska. - To budzi nasz niepokój, dlatego robimy wszystko, aby być jak najbliżej naszych uczniów, ich rodziców i szybko reagować na pojawiające się zagrożenia. Zarówno nasi uczniowie, jak i ich rodzice doskonale o tym wiedzą.
Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Szczytnie
12-100 Szczytno, ul. Lanca 10
tel. 089-624-25-92, 662-143-744
Ośrodek Interwencji Kryzysowej
12-100 Szczytno, ul. M. Skłodowskiej-Curie 3/26
tel. 089-624-35-83, 519-124-411
ANIMUS - Ośrodek Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Psychoterapeutycznej dla Dzieci i Młodzieży
12-100 Szczytno, ul. Żeromskiego 7
tel. 794-908-839
Wielkie gratulacje dla Państwa! Być razem ponad 50lat to wspaniały wzór do naśladowania! Wydaje mi się, że słowa krytyki, które uwidoczniły się w komentarzach zostały stworzone przez pracowników ratusza, którzy czują się winni i stosują taktykę obrony przez atak i tu należałoby zacytować klasyka \"Nie idźcie tą drogą!\"
Gość
2025-07-10 00:27:32
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44