Już 15 marca olsztyński Sąd Okręgowy będzie rozważał, czy byłemu prezydentowi Olsztyna Czesławowi M. należy się odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie w sprawie karnej, w której zapadły prawomocne orzeczenia uniewinniające Czesława M. od zarzucanych mu czynów (dotyczących m.in. zgwałcenia urzędniczki). Byłego prezydenta wojewódzkiej stolicy wiele łączy z naszym powiatem. Urodzony w Łupowie (gm. Dźwierzuty, jest absolwentem istniejącego niegdyś w Szczytnie świetnego Liceum Pedagogicznego.
Nauczyciel i historyk wybrał jednak karierę polityczną i sporo lat pracował w Wielbarku, pełniąc tam, w latach 70. funkcję I sekretarza komitetu gminnego jedynej wówczas słusznej partii. Później awansował i został głównym wojewódzkim cenzorem. Po transformacji ustrojowej zaangażował się w działalność samorządową, która ostatecznie zaprowadziła go na prezydencki fotel. Stracił go w wyniku lokalnego referendum, gdy rozpętała się tak zwana „seks afera”. W 2008 roku został prezydent Olsztyna został bowiem oskarżony o molestowanie pracownic podległego mu urzędu, a jedną, będącą w zaawansowanej ciąży, miał nawet zgwałcić.
Sprawa trafiała przed oblicze wielu sądów. Pierwszy skazał go na pięć lat pozbawienia wolności. Wyrok został jednak odwołany w postępowaniu apelacyjnym i sprawa wróciła do sądu I instancji. W kolejnym procesie Czesław Jerzy M. został uniewinniony. Z takim orzeczeniem nie zgodziła się prokuratura i pełnomocnik pokrzywdzonej kobiety. Ostatecznie proces trwał aż 14 lat i zakończył się wyrokiem Sądu Najwyższego w ramach tzw. kasacji.
- Sąd Najwyższy stwierdził, że sprawa trwa już 14 lat i nie ma mowy, ażeby uchylić ją do ponownego rozpoznania, bo nawet gdyby do tego doszło, to wyrok byłby taki sam - uniewinniający. Jednocześnie obciążył oskarżycielkę posiłkową i Skarb Państwa kosztami adwokackimi w postępowaniu kasacyjnym - powiedział w rozmowie z Radiem Olsztyn obrońca byłego prezydenta Olsztyna Czesława Jerzego Małkowskiego, adwokat Marek Gawryluk. W swym uzasadnieniu Sąd Najwyższy zaznaczył, że argumenty strony skarżącej (prokuratury) dotyczyły kwestii formalnych, proceduralnych, które nie mają wpływy na istotę oskarżenia.
- W połowie kwietnia 2020 r. do II Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Olsztynie wpłynął wniosek pełnomocnika byłego prezydenta Olsztyna Czesława M. o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie w sprawie karnej, w której zapadły prawomocne orzeczenia uniewinniające - informuje sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie. - Termin rozprawy w tej sprawie został wyznaczony na dzień 15 marca 2022 r.
Dlaczego z wyznaczeniem terminu rozprawy Sąd Okręgowy zwlekał blisko dwa lata? Tego w swoim komunikacie rzecznik Sądu Okręgowego nie wyjaśnił. Wiadomo jedynie, że Czesław Jerzy M. żąda odszkodowania w wysokości 2,5 mln zł, zwrotu kosztów postępowania (blisko 300 tysięcy złotych).
Czyli jednak podniosą podatki aby spłacić wszystkie zobowiązania np wieżę ciśnień. Pan burmistrz z radnymi się przeliczył, czy może to było w planach? Jesteśmy jednym z biedniejszych miast w województwie, a inwestycji w tym kierunku brak. Aż strach pomyśleć co będzie dalej.
Zaniepokojona
2025-11-05 15:04:13
Zło dzie je!
Rydż
2025-11-05 14:41:48
Zobaczył światełko w tunelu, pędził żeby zdarzyć zanim zgaśnie.
Opętanie zanim świeczka zgaśnie.
2025-11-05 13:42:39
Energetyka planowych wyłączeń raczej nie robi w nocy. Rzeczywiście, że mogła być awaria, tym bardziej że w ubiegłym tygodniu były wichury.
darekk
2025-11-05 10:11:59
A jak ktoś mieszka na drugim końcu miasta, samochodu nie ma, ale lata swoje ma, to co ma zrobić z tym worem ubrań? Niech mi odpowie jakaś mądrala.
Stara baba.
2025-11-05 07:50:02
Ostróda poradziła sobie z tym o wiele lepiej. Pojemniki, które stały kiedyś na każdym osiedlu z oznaczeniem PCK (połowa pewnie szła później do ciupeksów), przekształcono na pojemniki zakładu komunalnego. Po prostu je przemalowano, odpowiednio oznaczono i tyle w temacie. Każdy w Ostródzie, idąc ze śmieciami, powiedzmy z butelkami czy papierami, ma teraz oddzielny pojemnik na odzież. Po prostu już nie jest oznaczony jako PCK, więc można każde szmaty tam wrzucić i nie musi czekać na zbiórki, czy samemu kombinować transport do kurde zakładu oczyszczania miasta, tym bardziej że każdy i to nie małe pieniądze płaci za śmieci !!! Nie wiem czemu, ale Szczytno zawsze ma jakiś problem i jak inne miasta sobie radzą z tego typu rzeczami, to nasze nie !!! Buractwo tym naszym miastem rządziło i rządzić będzie nadal jak widać
NSZ 1111
2025-11-04 18:01:23
Może to była niespodziewana awaria(czasem jest zwarcie w transformatorze lub na linii przesyłowej) a wyłączenie prądu nastąpiło samoczynnie w skutek zabezpieczenia technicznego.
Spokojnie z tymi bezpodstawnymi złośliwościami do energetyki.
2025-11-04 13:53:57
Co za mrzonki... Uwiarygodnienie fikcji literackiej ma pomóc? Komu? Po co? Żałosne
Robert
2025-11-04 13:34:15
Ciekawe. Jakiś czas temu, na zapytanie skierowane do Ministra Finansów, ile środków w budżecie jest zarezerwowanych na obwodnicę Szczytna, tenże odpisał (pismo do wglądu), że 0. A czy te środki będą w przyszłych budżetach, to zdarzenie raczej przyszłe, niepewne. Może Redakcja podrążyłaby głębiej, jak to faktycznie jest z tym finansowaniem? Zapewnień drogowców nie brałbym za pewnik.
Obserwujący
2025-11-03 14:26:50
Ten problem mnie zadziwia. Obwodnica wokół Szczytna to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje lokalny handel. Wystarczy spojrzeć na obecne obłożenie sklepów. Po wybudowaniu obwodnicy centrum będzie miastem widmo.
J. Walter
2025-11-03 12:47:19