Czwartek, 24 Kwiecień
Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha -

Reklama


Reklama

Dwa i pół milion za 14 lat sądowych bojów byłego prezydenta


Już 15 marca olsztyński Sąd Okręgowy będzie rozważał, czy byłemu prezydentowi Olsztyna Czesławowi M. należy się odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie w sprawie karnej, w której zapadły prawomocne orzeczenia uniewinniające Czesława M. od zarzucanych mu czynów (dotyczących m.in. zgwałcenia urzędniczki). Byłego prezydenta wojewódzkiej stolicy wiele łączy z naszym powiatem. Urodzony w Łupowie (gm. Dźwierzuty, jest absolwentem istniejącego niegdyś w Szczytnie świetnego Liceum Pedagogicznego.


  • Data:

Nauczyciel i historyk wybrał jednak karierę polityczną i sporo lat pracował w Wielbarku, pełniąc tam, w latach 70. funkcję I sekretarza komitetu gminnego jedynej wówczas słusznej partii. Później awansował i został głównym wojewódzkim cenzorem. Po transformacji ustrojowej zaangażował się w działalność samorządową, która ostatecznie zaprowadziła go na prezydencki fotel. Stracił go w wyniku lokalnego referendum, gdy rozpętała się tak zwana „seks afera”. W 2008 roku został prezydent Olsztyna został bowiem oskarżony o molestowanie pracownic podległego mu urzędu, a jedną, będącą w zaawansowanej ciąży, miał nawet zgwałcić.

 

Sprawa trafiała przed oblicze wielu sądów. Pierwszy skazał go na pięć lat pozbawienia wolności. Wyrok został jednak odwołany w postępowaniu apelacyjnym i sprawa wróciła do sądu I instancji. W kolejnym procesie Czesław Jerzy M. został uniewinniony. Z takim orzeczeniem nie zgodziła się prokuratura i pełnomocnik pokrzywdzonej kobiety. Ostatecznie proces trwał aż 14 lat i zakończył się wyrokiem Sądu Najwyższego w ramach tzw. kasacji.


Reklama

 

Reklama

- Sąd Najwyższy stwierdził, że sprawa trwa już 14 lat i nie ma mowy, ażeby uchylić ją do ponownego rozpoznania, bo nawet gdyby do tego doszło, to wyrok byłby taki sam - uniewinniający. Jednocześnie obciążył oskarżycielkę posiłkową i Skarb Państwa kosztami adwokackimi w postępowaniu kasacyjnym - powiedział w rozmowie z Radiem Olsztyn obrońca byłego prezydenta Olsztyna Czesława Jerzego Małkowskiego, adwokat Marek Gawryluk. W swym uzasadnieniu Sąd Najwyższy zaznaczył, że argumenty strony skarżącej (prokuratury) dotyczyły kwestii formalnych, proceduralnych, które nie mają wpływy na istotę oskarżenia.

 

- W połowie kwietnia 2020 r. do II Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Olsztynie wpłynął wniosek pełnomocnika byłego prezydenta Olsztyna Czesława M. o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszne zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie w sprawie karnej, w której zapadły prawomocne orzeczenia uniewinniające - informuje sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie. - Termin rozprawy w tej sprawie został wyznaczony na dzień 15 marca 2022 r.

Dlaczego z wyznaczeniem terminu rozprawy Sąd Okręgowy zwlekał blisko dwa lata? Tego w swoim komunikacie rzecznik Sądu Okręgowego nie wyjaśnił. Wiadomo jedynie, że Czesław Jerzy M. żąda odszkodowania w wysokości 2,5 mln zł, zwrotu kosztów postępowania (blisko 300 tysięcy złotych).



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama