Czwartek, 21 Listopad
Imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka -

Reklama


Reklama

Choroby grypopodobne wciąż groźne w naszym powiecie, przepełniony szpital


Od kilku tygodni w powiecie szczycieńskim, jak i w całym kraju, zauważalny jest wzrost zachorowań na górne drogi oddechowe. Tomasz Liwartowski, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczytnie, przybliża nam sytuację i podkreśla, że mamy do czynienia z trzema rodzajami zakażeń: grypą sezonową, wirusem RSV oraz SARS-CoV-2, czyli koronawirusem."



W ostatnich tygodniach w powiecie szczycieńskim zarejestrowano 583 przypadki zachorowań na górne drogi oddechowe. Z danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wynika, że 315 z nich dotyczy dzieci do 14 roku życia. W całym województwie liczba ta wynosi 10 tys. 158 przypadków, co pokazuje skalę problemu.

 

Jak podkreśla Tomasz Liwartowski, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczytnie, mamy do czynienia z trzema rodzajami zakażeń: grypą sezonową, wirusem RSV oraz SARS-CoV-2, czyli koronawirusem. Warto zaznaczyć, że RSV jest szczególnie niebezpieczny dla najmłodszych dzieci, do 1 roku życia.

 

- Nie sposób odróżnić zachorowania grypopodobne od RSV. Test wykonywany jest dopiero w szpitalu podczas hospitalizacji, ponieważ jest niezbędny do prawidłowego leczenia – wyjaśnia Liwartowski. - Objawy zachorowań są podobne, ale metody leczenia już różne – dodaje.

 

W grudniu odnotowano 9 przypadków RSV, a w listopadzie 3. Od nowego roku planowane jest przez Ministerstwo Zdrowia udostępnienie testów combo, pozwalających na różnicowanie trzech patogenów, które są powszechnie występujące. Dzięki temu będzie możliwe dokładniejsze zdiagnozowanie i rozpoznanie chorób, które obecnie określane są jako grypopodobne. To szansa na szybsze wyleczenie pacjenta.


Reklama

 

Ogółem w ostatnim czasie zarejestrowano mniej hospitalizacji związanych z COVID-19. Liwartowski twierdzi, że jest to efekt szczepień przyjętych przez społeczeństwo oraz skutecznych działań związanych z dezynfekcją i myciem rąk. Warto jednak pamiętać, że te działania ograniczają rozprzestrzenianie się wszystkich wirusów, a nie tylko COVID-19.

 

Aby skutecznie zwalczyć grypopodobne choroby, opracowywane są celowane szczepionki.

 

W nowym roku szczepionka przeciwko grypie ma być dostępna w aptekach (z wygenerowanym skierowaniem), podobnie jak ma to miejsce w przypadku szczepionki przeciwko COVID-19.
 

Szczepionka ta jest najskuteczniejszym sposobem zapobiegania oraz ograniczenia objawów grypy. Koszt szczepionki wynosi około 50 zł.

 


Na bezpłatne szczepionki mogą liczyć kobiety w ciąży oraz osoby powyżej 75 roku życia. Zniżka 50 procent przysługuje między innymi: dzieciom w wieku od 6 do 18 roku życia, osobom w wieku od 65 do 75 lat oraz osobom z z grupy ryzyka ciężkiego przebiegu grypy pomiędzy 18 a 65 rokiem życia.



 

 

Tomasz Liwartowski, dyrektor sanepidu w Szczytnie, poinformował, że w grudniu wystawiono 50 skierowań do szpitala w związku z grypą i przestrzega rodziców przed zbyt późnym udawaniem się do lekarza w przypadku, gdy ich dziecko ma wysoką gorączkę i inne charakterystyczne objawy choroby.
 

Reklama

- Kolejki na wizyty u lekarza rodzinnego, czy nocnej i świątecznej pomocy mogą być długie, dlatego warto pamiętać o tym, aby dziecka nie odwodnić, czekając na wizytę – mówi dyrektor Liwartowski. - Warto też podać pociechom ogólnodostępne środki, na przykład przeciwgorączkowe lub przeciwzapalne. Bo tak leczymy grypę. I takie leczenie wdroży też lekarz. Te kilka godzin, gdy czekamy na wizytę u lekarza naprawdę może mieć znaczenie. Jeśli lekarz dziennie przyjmuje około 30 pacjentów, a w szczycie grypowych zachorowań jest ich 100, czy 120 to łatwo przeliczyć, jak długo trzeba czekać na wizytę – dodaje. - Warto również podkreślić, że w przypadku chorób wirusowych, lekarze nie leczą ich antybiotykami. Antybiotyki są stosowane tylko wtedy, gdy dojdzie do powikłań bakteryjnych. To lekarz decyduje o potrzebie zastosowania antybiotyków w leczeniu pacjenta - zaznacza Liwartowski.


 



Komentarze do artykułu

Szczytnianin

Nigdy nie powstanie skuteczna szczepionka przeciwko grypie, bo wirusy które ją powodują, wciąż mutują i nie wiadomo, jaki szczep zaatakuje w danym sezonie. Jeżeli zaś chodzi o dzieci, to one są najbardziej odporne na grypę, za to często się przeziębiają, i też gorączkują. Znowu zaczyna się paranoja i fałszywa troska.

Statystyk

Skoro województwo warmińsko mazurskie liczy ok 1,5 miliona mieszkańców, za zachorowało 10 tysięcy, to przecież nie jest nawet 1%, i z tego roicie gówno burzę?

Skoro już mowa o skali, to warto jest napisać, ilu mieszkańców liczy powiat szczycieński, a ten, ma ok. 70 000 mieszkańców, zarejestrowano 583 przypadki zachorowań - co teraz wynika? ano to, że ta skala jest NORMALNA, dokładnie tak sama, jak przy każdej sezonowej grypie. Dodam jeszcze jeden celowo przekłamywany fakt, koronawirus był, jest i zawsze będzie jednym z wirusów towarzyszących grypie, owszem, jest groźny, ale tylko dla osób z obniżoną odpornością. Warto jest też wiedzieć, że szef Pfizera oficjalnie przyznał, że genetyczne szpryce nie były przebadane pod, kontem transmisji wirusa.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama