W tytule przysłowie, mające posmak groźby, czy nawet przekleństwa, które mogłoby też, znaczeniowo brzmieć np. „Niech cię diabli wezmą” czy podobnie. Przysłowie wskazuje więc, że zawód nauczyciela to rzecz trudna i mało przyjemna. I coś w tym przekleństwie musi być, bo według alarmujących danych zgłaszanych przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, w polskich szkołach, w całym kraju brakuje około 10 tysięcy nauczycieli. Sprawdziliśmy, jak to wyglada w szczycieńskich zespołach szkół ponadpodstawowych.
- W naszych szkołach lekki problem wystąpił w jednym z zespołów, ale został rozwiązany – mówi Ewa Nasiadko, naczelnik powiatowegho wydziału oświaty. - Obecnie więc nauczanie w jakiejkolwiek formie i jakiegokolwiek przedmiotu nie jest zagrożone.
Obecnie. W przyszłym roku szkolnym wiele może się jednak zmienić i to niekoniecznie na lepsze.
- Przede wszystkim do szkół średnich trafią jednocześnie dwa roczniki. To efekt zachwiania sprzed lat, gdy naukę w szkołach podstawowych rozpoczęli jednocześnie 6- i 7-latkowie – tłumaczy naczelnik Nasiadko. - Szczerze mówiąc, sama jestem ciekawa, jak dyrektorzy naszych szkół poradzą sobie z tym problemem, ale czasu na jego rozwiązanie jest jeszcze sporo.
Dyrektorzy zespołów szkół wskazuja też na inne zagrożenia. Małgorzata Folga, dyrektor ZS nr 1 zapewnia, że aktualnie problemów kadrowych nie ma, żaden z obecnie zatrudnionych nauczycieli nie wybiera się też na emeryturę w najbliższym czasie.
- Niemniej w ministerialnych kuluarach mówi się o planowanych zmianach w zakresie nauczania zawodowego. Miałyby one polegać na zmniejszeniu liczby godzin lekcyjnych z przedmiotów teoretycznych, ogólnych i jednoczesnym zwiększeniu liczby godzin z przedmiotów zawodowych. Wdrożenie tych planów w życie będzie miało taki efekt, że dla nauczycieli np. j. polskiego, matematyki czy historii zabraknie godzin i części z nich może grozić zwolnienie z pracy, z kolei nie będzie wystarczającej liczby nauczycieli tzw. „zawodowych”.
Monika Chorążewicz, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 wskazuje na jeszcze inny problem.
- Kłopot się zrobi, gdy magistrowie takich przedmiotów jak geografia, czy fizyka przejdą na emeryturę. Młodych nauczycieli tych przedmiotów zwyczajnie nie ma. Wiem, że kiedyś to w końcu nastąpi. Dlatego cieszę się, że nasi nauczyciele mają jeszcze chęć do pracy.
O dobrej sytuacji w zakresie obsadzenia nauczycielskich etatów, nie tylko w szkołach ponadpodstawowych, ale i w podstawowych na terenie powiatu szczycieńskiego,świadczyc mogą... ogłoszenia o pracę. Na stronie olsztyńskiego kuratorium oświaty jest ich niemało. Wielu pedagogów z różnych specjalnościach, poszukiwanych jest m.in. w Olsztynie, Ełku, Elblągu, Kolnie...
W masie tych ofert tylko jedno pochodzi z naszego powiatu. Szkoła Podstawowa w Jedwabnie poszukuje nauczyciela tzw. wspomagającego, którego zadaniem – jak wskazano w anonsie – ma być „praca z uczniem kl. VIII - kształcenie specjalne ze względu na niepełnosprawność ucznia z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera”.
Bogdan
Cały ten artykuł to pomieszanie z poplątaniem. Najpierw brakuje nauczycieli a następnie są zagrożeni zwolnieniami. Niech się wezmą za robotę, za doszkalanie zawodowe i po problemie. A jak się nie podoba to do fabryki, młode kadry nauczycielski czekają na etat