Reklama
Reklama
Orka, wielka i piękna kuzynka delfina, waży średnio 5 ton. Zwykle się nie odchudza, odmiennie niż klienci gabinetu Naturhouse w Szczytnie. I klienci gabinetu zgubili już łącznie 5125 kilogramów! Warto to podkreślić w dniu jubileuszu. Gabinet dietetyczny Naturhouse obchodzi dziś piąte urodziny!
Już 5 lat dietetyczki z Naturhouse w Szczytnie pomagają swoim klientom w zrzuceniu zbędnych kilogramów.
- Dzięki odpowiednio zbilansowanej diecie, motywacji i zmianie nawyków żywieniowych wspólnie udało nam się osiągnąć fantastyczne efekty i zgubić 5125 kilogramów! - mówi z dumą Angelika Wiśniewska, właścicielka Naturhouse w Szczytnie.
- Prowadzimy nie tylko pacjentów z problemami wagowymi. Układamy również diety kliniczne dla osób z chorobami tarczycy, insulinoopornością, czy zespołem PCOS – dodaje.
Od poniedziałku do piątku (8 – 12.06) odbywać się będą bezpłatne konsultacje połączone z analizą składu ciała.
- Dziękujemy naszym Klientom za dotychczasową współpracę. Wasza wytrwałość i silna wola jest dla nas najważniejsza – dodają dietetyczki i zapraszają do kontaktu.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32