Reklama
Reklama
Już w tym roku mieszkańcy miasta i turyści mieli w parku przy ul. Pasymskiej poprawiać kondycję zdrowie, wdychając nasączone solą powietrze przy tężni solankowej. To inwestycja, na którą szczytnianie, w drodze głosowania, przeznaczyli 250 tysięcy złotych w ramach budżetu obywatelskiego. Budowa tężni stanęłą jednak pod znakiem zapytania.
Przeprowadzony przetarg na budowę tężni wykazał, że 250 tysięcy zł to za mało. Brakuje 50 tys., co spowodowała szalejąca inflacja i ogólna sytuacja gospodarcza, dotykająca nie tylko Szczytno. Urzędnicy wybrali więc inne rozwiązanie, na które jednak nie zgodził się pomysłodawca.
Reklama
Reklama
- Na zastępczym projekcie, który mi pokazano, tężnia wygląda jak altanka na działkę, dlatego nie zgodziłem się na zmiany i okrojenie inwestycji. Czy dołożenie 50 tys. zł to naprawdę tak dużo np. przy kosztach modernizacji stadionu, które sięgają 16 mln? - pyta Paweł Salamucha. - Gdybym się na tę zmianę zgodził, byłbym nieuczciwy wobec mieszkańców miasta, którzy poparli mój projekt. Przypomnę, że na tężnię oddano blisko tysiąc głosów, a liczba wszystkich głosujących na trzy projekty wyniosła 1268. Sprawdzałem, jak to wygląda w innych miastach i wiem, że w podobnych sytuacjach samorządy po prostu dokładają brakującą kwotę. Jeśli tak się w Szczytnie nie stanie, to jak można liczyć na to, że w ogłoszonej już, tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego, zgłoszone zostaną w ogóle jakiekolwiek pomysły? I jak bardzo na tym ucierpi wiarygodność władz Szczytna?
Wygląda na to, że opór twórcy projektu o nazwie: "Budowa tężni solankowej wraz z infrastrukturą – Szczytno Zdrowe Miasto Mazur" jakiś skutek odniósł. - Szukamy rozwiązania, by tę inwestycję zrealizować w pełnym, oczekiwanym zakresie – mówi burmistrz Krzysztof Mańkowski. - Będę to konsultował z radnymi.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ares
Na na remont gabinetu p. Bańkowskiej burmistrz nie szczędził i lekką ręką pozwolił wydać 50 tysięcy złotych.
Szczytnianin
Panie Burmistrzu, już mam rozwiązanie - wypasiona altanka na allegro kosztuje 20.000 zł, a ławka ogrodowa 1,500zł. Na całą inwestycję wraz kostką brukową i kurierem wyjdzie maksymalnie 100.000 zł.
Bolek
Panie Pawle, bierz Pan kasę i postaw ławeczki i wypożyczalnię inhalatorów na środku. Wypożyczalnię można zrobić z nieczynnego kiosku ruchu z Placu Juranda :D trochę farby olejnej i będzie jak nowa ...hahaha...i jeszcze Jakieś 200 tysięcy Panu na sól zostanie :))))
Krajan
Paweł - trzymaj gardę. Twoja tężnia będzie - albo nie będzie. Ale na pewno będzie to test dla tej zgrai w RM oraz dla samego Burmistrza. Zobaczymy, kto ma cohones, albo cojones.
obywatel
300 tys. na altankę ze smrodkiem? Ktoś tu leczenia potrzebuje. Ile osób za te pieniadze mogłoby pojechać do sanatorium. Teraz 300 a po skończeniu wyjdzie 500 i tylko po to by ktoś mial gdzie tanie winko strzelić.
ha ha
Niech Pan Salamucha sam dołoży. Projekt do 250Kwota jest powyżej to .... sprawa jest zamknięta. Nad czym tu dyskutować? Reguły były i są jasne.