Reklama
Reklama
Mimo że sztuczne lodowisko w Szczytnie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem i korzystały z niego tysiące osób tej zimy taki obiekt nie stanie naszym mieście. Powód? Oczywiście koronawirus.
Decyzja już zapadła.
Reklama
Reklama
- O ile nie bałbym się do końca postawienia samego lodowiska, bo byłoby ono przecież na świeżym powietrzu, o tyle wypożyczalnia łyżew, czy szatnie to już zbyt duże zagrożenie – tłumaczy decyzję Krzysztof Mańkowski, burmistrz Szczytna. - Nie mogę i nie chcę narażać mieszkańców miasta. Oczywiście, bardzo żałuję, że tego obiektu nie będzie, bo bez wątpienia było to najbardziej atrakcyjne i oblegane miejsce w naszym powiecie ubiegłorocznej zimy. Będzie go brakowało, ale zdrowie jest ważniejsze.
Przypomnijmy. Sztuczne lodowisko pojawiło się w Szczytnie dzięki radnemu miejskiemu Piotrowi Gregorczykowi, bo to on od lat zabiegał o jego utworzenie. Radni w tej kadencji poparli jego pomysł i zabezpieczyli pieniądze na dzierżawę obiektu. Lodowisko zostało wydzierżawione od firmy z Jastrzębia Zdroju, która swoją usługę wyceniła na 169 tys. 740 zł. Zaczęło działać 1 grudnia i funkcjonowało do 21 lutego.
Z lodowiska skorzystało pond 20,5 tys. zł. Do kasy MOS trafiło ze sprzedaży wejściówek oraz z wypożyczania łyżew ponad 106 tys. zł.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tomasz l
No i flagowy pomysł burmistrza odpłynął w siną dał....ale zapewne wróci w roku wyborczym.
Jan
Kiepskie tłumaczenie...Łyżwy można byłoby wypożyczać na zewnątrz - wystarczyłoby ustawić stolik w wejściu do budynku. A szatnia i tak była na dworze - więc w czym problem ? Co więcej, można byłoby ustalić maksymalną liczbę łyżwiarzy jednorazowo i wszystko byłoby OK.