Reklama
Reklama
Nie oszukujmy się, tak naprawdę od paru lat zmagam się z tym problemem, czy zostać w Szczytnie, czy nie – powiedział „Tygodnikowi” Konrad Bukowiecki. - Propozycji miałem mnóstwo z całej Polski. Wygrywał u mnie jednak ten lokalny patriotyzm. Nie chciałem zmieniać klubu, a tym bardziej miasta, w którym się wychowałem, kończyłem szkoły, studiuję. Niestety, w Szczytnie nikt nie docenia sportowców i ich osiągnięć. W większości miast takim ludziom przyznaje się stypendia. W Szczytnie, jak usłyszałem kiedyś od samorządowców, „nie ma takiej tradycji”. To przykre, ale nie miałem wyjścia, musiałem podjąć decyzję o zmianie klubu i miasta.
Jest lokalnym patriotą
Od teraz Konrad Bukowiecki, olimpijczyk, mistrz świata juniorów, seniorski mistrz Europy będzie reprezentował AZS UWM Olsztyn. Naszego sportowca podebrał nam prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. To on zaoferował Konradowi stypendium. W jakiej wysokości? - Nie chciałbym o tym mówić – dodaje Bukowiecki. - Bo to nie o same pieniądze chodzi. Olsztyn też jest w pewien sposób moim miastem, bo tam się przecież urodziłem. Zachowuję więc nadal lokalny patriotyzm, który jest dla mnie naprawdę ważny. W Olsztynie będę miał zdecydowanie większe wsparcie od władz lokalnych i możliwości. W Szczytnie nie ma z kim o takich rzeczach rozmawiać. Owszem, otrzymywałem jakieś nagrody, ale były to jednorazowe wsparcia. Jedyne stypendium jakie otrzymałem było stypendium pana starosty i bardzo mu za to dziękuję, ale też i ono nie było zbyt wysokie.
Na razie mieszka w Szczytnie
Na razie Konrad pozostanie mieszkańcem Szczytna. Tu też zamierza trenować. Wciąż jego trenerem będzie też tata Ireneusz. - Ale na każdych zawodach będę reprezentował już Olsztyn – mówi nasz mistrz. - Miałem nadzieję, że przez te lata nasi samorządowcy się obudzą i zrobią coś w kierunku sportu. Jeśli po mojej decyzji nadal się nic nie zmieni to podejrzewam, że w moje ślady pójdą pozostali sportowcy ze Szczytna. A uwierzcie mi, że już niedługo ma sportowych arenach będzie głośno o kolejnych nazwiskach.
Reklama
Do tej pory Konrad Bukowiecki reprezentował Polskę i Szczytno na najważniejszych imprezach seniorskich i młodzieżowych. Jest rekordzistą i mistrzem świata juniorów oraz seniorskim, halowym mistrzem Europy. Półtora roku temu wystąpił też w finale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Nazwisko Konrada i przy okazji Szczytno pojawiało się w ogólnopolskich i światowych mediach. Pojawiało, bo teraz będzie pojawiał się Olsztyn.
Czy to obudzi naszych samorządowców?
Komentarze:
Danuta Górska,
burmistrz Szczytna
Nigdy nie było żadnej rozmowy na temat innego wsparcia finansowego, stypendialnego dla Konrada Bukowieckiego, dlatego jestem naprawdę zdziwiona całą sytuacją. O taką pomoc nie zgłaszał się ani sam Konrad, ani jego tata trener. Konrad otrzymywał za to nagrody finansowe i wsparcie rzeczowe. Toczyły się o rozmowy na temat wsparcia wielu inicjatyw sportowych w Szczytnie z udziałem Konrada i na to przystawaliśmy. Mam nawet plany mitingu, który miałby odbyć się podczas Dni i Nocy Szczytna. Jestem zaskoczona decyzją pana Konrada.
Jeśli chodzi o finansowanie sportu to naprawdę nie zaniedbujemy tej dziedziny, bo rokrocznie za pośrednictwem stowarzyszeń przeznaczamy na sport w naszym mieście grubo ponad 300 tys. zł. Te pieniądze trafiają też w dużej mierze przecież na lekkoatletów Gwardii Szczytno, gdzie Konrad trenuje.
Zbigniew Orzoł,
Reklama
przewodniczący Komisji Sportu
Naturalnym jest to, że każdy sportowiec, który się rozwija szuka coraz lepszych warunków do rozwoju. A te warunki kosztują. Na pewno nie możemy konkurować z takim ośrodkiem, jak Olsztyn. Jest mocniejszy gospodarczo, ma lepszą bazę sportową. Nie zmienia to jednak faktu, że słabo zabieraliśmy się do tego, aby Konrada zatrzymać. Sprawy sportu są u nas na drugim lub nawet trzecim planie. Marna jest baza sportowa w szkołach. Obiekty sportowe. Żałuję, że uciekła nam tak doskonała promocja miasta. I tak świetny sportowiec.
Mariusz Pardo,
przewodniczący Rady Miejskiej w Szczytnie
Tak czysto po ludzku ubolewam nad decyzją pana Konrada. Ale nie zgadzam się z opinią, że się sportem nie interesuję. Z wiedzy, którą posiadam, wynika, że pan Konrad z nikim nie rozmawiał na temat ewentualnego stypendium. Pan Konrad, czy jego tata trener nigdy nie zwracali się do mnie z taką propozycją, czy choćby sugestią. Dlatego trochę krzywdzące jest to, gdy słyszę, że w Szczytnie nie ma takich tradycji stypendialnych. Oczywiście, że pan Bukowiecki nie miał chodzić, czy błagać, ale mógł coś zaproponować, czy chociaż zasugerować. Tego jednak zbrakło.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Michał Szczytno
Niebawem wybory
Paweł Malec
Pani Burmistrz twierdzi, że nie zaniedbujemy sportu jeżeli chodzi o finansowanie. Kluby otrzymują z miasta pieniądze, które w dużej części zwracają do kasy miasta za korzystanie z obiektów miejskich jak np, hala Wagnera czy hala w SP 6.
Romuald Amborski
Z szacunkiem dla urzędników , ale kompletnie nie rozumieją , albo nie chcą rozumieć swojej roli .... Pani Burmistrz to nie Pan Bukowiecki ma chodzić i prosić i składać propozycje " najjaśniejszym " To Pani odpowiada za promocje miasta .............................