Reklama
Reklama
W poniedziałek do strażaków z OSP Gawrzyjałki trafił średni wóz gaśniczy marki Renault. Auto strażakom kupiła gmina. Kosztowało ono 195 tys. zł. Ciekawostką jest fakt, że samochód jest tak duży, że nie zmieścił się w remizie. - Musieliśmy pobudować nowy garaż – mówi z uśmiechem wójt gminy Sławomir Wojciechowski. - Kosztowało nas to dodatkowe 65 tys. zł. Ale na bezpieczeństwie mieszkańców nie będziemy oszczędzać.
Garaż wybudowano w... trzy tygodnie. W poniedziałek, 30 listopada zaparkował w nim nowy wóz bojowy.
- Jest to auto używane, ale w naprawdę znakomitym stanie i solidnie wyposażone – mówi Sławomir Pac, prezes OSP Gawrzyjałki. - W tej chwili dysponujemy dwoma samochodami i chyba tak zostanie. Nasze stare iveco ma swoje lata, ale jest sprawne i wciąż bierze udział w akcjach.
Reklama
Jednostka OSP Gawrzyjałki liczy 34 druhów, z czego 12 ma uprawniania do uczestniczenia w akcjach bojowych. Przy jednostce działa też drużyna młodzieżowa. Rocznie jednostka odnotowuje około 20 wyjazdów.
Reklama
- Ostatnio coraz częściej jesteśmy dysponowani do działań, bo jesteśmy mobilną i sprawną jednostką – mówi z dumą prezes Pac. - Nasze możliwości bojowe podniesie z pewnością nasz nowy nabytek. Mamy też dobre wyposażenie. Trzeba to powiedzieć wprost, wójt solidnie dba o jednostkę z Gawrzyjałek – dodaje prezes.
Ale jak się okazuje nie tylko o OSP Gawrzyjałki. Nowe auta trafiły też między innymi do Olszyn, czy do Trelkowa.
- Uroczystych przekazań pewnie nie będzie, ale jakieś skromne poświęcenie zrobimy – zapowiada wójt Wojciechowski.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tomasz
20 wyjazdów rocznie?
Jan
Widać że chłopaki w dobrej formie :-)