Reklama
Reklama
W niedzielę, 7 stycznia, druhny i druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wilamowie ruszyli w teren, kontynuując z wielką pompą tradycję rozdawania strażackich kalendarzy na nowy rok. To lokalna inicjatywa, która ma nie tylko praktyczny cel, ale także wzmacnia więzi społeczności z ich strażackimi bohaterami.
Wilamowska OSP, w swój charakterystyczny i serdeczny sposób, weszła w nowy rok, roznosząc po domach kalendarze na 2024 rok. Druhowie nie szczędzili trudu, aby osobiście dostarczyć te kolorowe, lokalne dzieła sztuki do rąk mieszkańców. Rozpoczęcie tej tradycji datuje się aż sprzed pół wieku, a strażacka brać utrzymuje ją z rozmachem.
Maciej Sypiański, naczelnik OSP Wilamowo, wyjaśnia, że dla nich to nie tylko sposób na praktyczne podarunki dla społeczności, ale także okazja do nawiązania i utrzymania kontaktu z mieszkańcami.
Reklama
- Chcemy, aby ludzie wiedzieli, że jesteśmy tu dla nich, i że mogą na nas liczyć w razie potrzeby. Poza tym to wieloletnia tradycja. Kalendarze były rozdawane mieszkańcom chyba od początku istnienia naszej jednostki. To jakieś 50 lat. Wcześniej były to kalendarze związkowe, a od 11 lat robimy już własne, lokalne. Z fotografiami naszej jednostki - dodaje Sypiański.
Nieobecność w domu nie oznacza utraty szansy na zdobycie kalendarza. Druhowie zachęcają wszystkich, którzy ich nie zastali, do kontaktu i zgłaszania chęci otrzymania strażackiego kalendarza.
Reklama
- Dajcie znać. Chętnie go dostarczymy - podkreślają, podkreślając tym samym, że dla nich liczy się każdy mieszkaniec, a tradycja ma być kontynuowana z jeszcze większym entuzjazmem.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39