Reklama
Reklama
PROMOCJA. Stacja kontroli pojazdów przy ul. Łomżyńskiej 1 istnieje już ponad 20 lat. Ostatnio... zniknęła. Ku zadowoleniu wielu klientów – nie całkiem. Niemal w tym samym miejscu starych pomieszczeń wybudowane zostały nowe, a przede wszystkim nowoczesne, o tym samym przeznaczeniu. Innymi słowy – pod adresem ul. Łomżyńska 1 w Szczytnie stacja kontroli działa nadal. A dokładniej – ponownie otworzy się dla klientów dosłownie na dniach. O zmianach rozmawiamy z Barbarą i Andrzejem Dąbrowskimi, którym stacje kontroli zawdzięczają istnienie.
Na początek trochę o historii. Stacja przy ul. Łomżyńskiej 1 byłą pierwszą prywatną w powiecie. Skąd pomysł, by ją uruchomić?
Na początku wieku w Szczytnie działały dwie stacje kontroli pojazdów, obie w firmach. Jedna w PKS-ie, druga w istniejącym jeszcze wówczas POM-ie. Korzystając z ich usług, obserwując, a następnmie wgłębiając się w temat, dostrzegliśmy dla siebie przestrzeń, w której moglibyśmy się odnaleźć jako przedsiębiorcy.Wraz z żoną doszliśmy do wniosku, że są to usługi, na które będzie w Szczytnie i powiecie zapotrzebowanie tym bardziej, że podejmując decyzję, planowaliśmy je świadczyć nieco inaczej niż dotychczasowi lokalni monopoliści.
ul. Łomżyńska 1
czynna:
pn.-pt. godz. 8-16.
sob. - godz. 8-14.
tel.: 89-624-01-35, 530-121-136
E-mail: cenmot@wp.pl
Na czym polegała ta "inność"?
Przede wszystkim na odpowiedzialności i szacunku dla klienta. Z jakością i rzetelnością przeglądów technicznych pojazdów, niestety, bywało różnie. Postanowiliśmy więc, że nasza stacja będzie działała inaczej, niezgodnie z "tradycją" ówczesnych czasów. Że badania będą niosły nową jakość. Ale nie tylko.
A co jeszcze?
Można by powiedzieć, że dokonujemy przeglądów nie tylko jeden raz w roku. Nasi klienci mają zagwarantowane bezpłatne sprawdzenie swojego auta w każdym praktycznie momencie. Jeśli kogoś w trakcie jazdy zaniepokoi jakieś "nadprogramowe stukanie", nietypowa praca silnika czy jakiekolwiek niewłaściwe zachowanie pojazdu, może do nas przyjechać, a my ustalimy przyczynę. To jeden z wielu bonusów, które oferujemy naszym klientom.
To chyba rzadkie?
To jest właśnie efekt tej odpowiedzialności, o której wspomniałem. Owszem, prowadzenie stacji kontroli pojazdów to biznes, ale szczególny. Od tego jak rzetelnie podchodzimy do swoich obowiązków zależy ludzkie życie. Niewykryta, niezauważona usterka w samochodzie może spowodować tragedię na drodze. To, że nam się wydaje, że wszystko z samochodem jest w porządku, nie oznacza, że tak faktycznie jest. Wielu nieprzyjemnym, a wręcz niebezpiecznym zdarzeniom na drodze naprawdę można w porę zapobiec. Dlatego robimy wszystko, by nasi klienci sami czuli się w swoich pojazdach bezpiecznie i niczym nie zagrażali innym użytkownikom dróg.
ul. Łomżyńska 1
czynna:
pn.-pt. godz. 8-16.
sob. - godz. 8-14.
tel.: 89-624-01-35, 530-121-136
E-mail: cenmot@wp.pl
Reklama
Stacja kontroli pojazdów wymaga jednak odpowiednich pomieszczeń, urządzeń... Tak z "niczego" chyba nie da się jej stworzyć?
Dość dawno, bo 22 lata temu dało nam się kupić budynki starej, praktycznie nieistniejącej już firmy: garaż, warsztat. Trzeba je było zaadaptować do nowej funkcji i tak się stało. Chociaż w świadomości kierowców szczycieńskich funkcjonowały tylko te dwie stacje, o których wspomniałem, to i nasza dość szybko zyskała klientów. I z myślą o nich zrealizowaliśmy ostatnie inwestycje. Bo chociaż prowadzimy też inną stację, przy ul. Przemysłowej 5, o statusie okręgowej, to wielu, naprawdę wielu naszych klientów stwierdziło, że przez minione lata tak się przyzwyczaili do korzystania z usług świadczonych przy ul. Łomżyńskiej, że gdzie indziej jeździć nie będą. Nie było wyjścia: pozostawało dostosować się do tych przyzwyczajeń i oczekiwań.
Ale powstała zupełnie nowa stacja?
Tak. Działka, na której dotychczasowa stacja była zlokalizowana, była dość spora. Obecnie zostanie wykorzystana w różny sposób. Na jej części zbudowaliśmy nową stację kontroli pojazdów. Tuż obok powstała też myjnia. Natomiast drugą część działki zagospodaruje sieć Dino. Wybuduje tam swój market. Myślę, że będzie to w przyszłym roku.
To będzie więc ciekawy i nowy handlowo-uslugowy kompleks w Szczytnie. Miejsce jednocześnie dość spokojne, ale blisko wielu nowych osiedli mieszkaniowych, które powstały na tzw. osiedlu królewskim.
Owszem, ale zaprzyjaźnieni ze stacją klienci, którzy nie chcą jeździć gdzie indziej, to nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale praktycznie osoby z całego powiatu. Nie brak też osób przyjeżdżających z innych regionów Polski. Wśród nich jest wielu takich, którzy związali się z naszą stacją od początku jej istnienia, w 2001 roku. Za tę swoistą wierność chciałbym, przy okazji, wszystkim serdecznie podziękować. I za to, że to dzięki ich mobilizacji nasza firma i stacje się rozwijają.
Porozmawiajmy więc o nowościach w ofercie nowej stacji...
Trudno mówić o nowościach w odniesieniu do badań technicznych pojazdu czyli przeglądów. Muszą być one robione tak, jak stanowią o tym przepisy. Natomiast możemy i stosujemy swoisty pakiet usług dodatkowych. To wspomniana już wcześniej bezpłatna usługa w zakresie sprawdzania stanu technicznego samochodów przed formalnym przeglądem i pomiędzy przeglądami. Wychodzimy też naprzeciw przewidywanym zmianom przepisów. Na przykład od nowego roku ma być tak, że jeśli ktoś opóźni się o 30 dni z dokonaniem badania technicznego, wówczas będzie musiał zapłacić podwójną stawkę. My wprowadziliśmy system sms-owego powiadamiania – przypominania klientom, że czas przeglądu się zbliża...
ul. Łomżyńska 1
czynna:
pn.-pt. godz. 8-16.
sob. - godz. 8-14.
tel.: 89-624-01-35, 530-121-136
E-mail: cenmot@wp.pl
O! To fajne, bo sama z dotrzymaniem tych terminów miewałam problemy...
Reklama
No właśnie. Nie zaglądamy przecież codziennie do dowodu rejestracyjnego, a teraz, gdy nie ma już obowiązku, by dokumenty mieć ze sobą w samochodzie, data przeglądu tym bardziej może umknąć z pamięci. Dlatego o tym przypominamy. Bo to nie tylko kwestia przyszłych, wyższych opłat. Już teraz taki brak skutkuje dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Za brak ważnego badania technicznego można zapłacić mandat nawet do 3 tysięcy złotych.
Czy uruchomienie nowej stacji łączyć się będzie z dodatkowymi bonusami dla klientów?
Na pewno. Na przykład możliwość skorzystania z myjni na preferencyjnych warunkach, czyli po prostu taniej.. Gwarantujemy też bezpieczne sprawdzanie układu hamulcowego w pojazdach z napędem na cztery koła, stacja zaopatrzona jest bowiem w specjalne urządzenie, tzw. inteligentne rolki do rozpoznawania takich pojazdów, dzięki czemu przeprowadzenie badania nie niesie zagrożenia uszkodzenia mechanizmu napędowego Trudno to wytłumaczyć bez wdawania się w specjalistyczne szczegóły techniczne, ale posiadacze takich właśnie samochodów z pewnością wiedzą, o czym mówię.
A jak jest z samochodami elektrycznymi? Też wymagają przeglądów i wasza stacja je robi?
Wymagają. W przypadku samochodów elektrycznych odmienny jest tylko rodzaj zasilania. Cała reszta działa tak samo, jak w "tradycyjnych" pojazdach i podlega takim tamtym rygorom, jeśli chodzi o przeglądy techniczne. Z racji tego, że są one stosunkowo nowe, to rzadko jeszcze pojawiają się na przeglądach. Zgodnie bowiem z przepisami, w przypadku nowych pojazdów, niezależnie od ich rodzaju, pierwszy przegląd techniczny musi być zrobiony dopiero po trzech latach od daty pierwszej rejestracji, drugi – po kolejnych dwóch latach, a dopiero później co rok. Niemniej, oczywiście, nasza stacja jest przygotowana także do obsługi "elektryków".
Czy z okazji uruchomienia starej stacji w nowej szacie przewidujecie jakieś okolicznościowe "prezenty" dla klientów, czy to starych, czy może nowych?
Nie. W naszym przekonaniu rzecz nie polega wręczaniu doraźnych, okolicznościowych prezentach. My wolimy obdarowywać naszych klientów prezentem trwałym. Takim, o którym mówi dewiza firmy od ponad 20 lat, czyli nasza gotowość i otwartość, by wspólnie z klientami świadomie dbać o nasze wspólne bezpieczeństwo na drogach. Wszystkim zawsze zalecamy, by wymagali dokładnego sprawdzenia auta podczas przeglądu. A właściwie, to my wymagamy od klientów, by tego od nas wymagali. To także nasza odpowiedzialność. Ze swojej strony zapewniamy, że każdą usterkę, którą da się usunąć podczas badania, jak np. wymiana żarówki, ustawienie świateł, drobna naprawa itp. na pewno wykonamy, by uzyskać pozytywny wynik. Przeglądy techniczne są po to, by nasze drogi były bezpieczniejsze, byśmy my sami, korzystając z tych dróg, czuli się bezpieczniej. Stacja Kontroli Pojazdów przy ul. Łomżyńskiej 1 w Szczytnie to ludzie: też kierowcy, czasem też piesi czy rowerzyści. I wiemy, że to od nas, od tego, jak bardzo będziemy rzetelnie wykonywać naszą pracę, może zależeć także nasze życie i zdrowie. I wszystkich innych użytkowników dróg. Dlatego właśnie zachęcamy i zapraszamy każdego, by wspólnie o to zadbać. Wystarczy nas odwiedzić.
ul. Łomżyńska 1
czynna:
pn.-pt. godz. 8-16.
sob. - godz. 8-14.
tel.: 89-624-01-35, 530-121-136
E-mail: cenmot@wp.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.
Olek
2025-12-15 07:10:40
A pozwolenia od konserwatora wojewódzkiego już są ? Bo jak ktoś nie ze Szczytna to może nie wiedzieć, jakie rejony miasta podlegają ochronie konserwatorskiej. Zupełnie jak Karol N.
Taki sobie czytelnik
2025-12-15 05:37:43
Najpierw, że dziecko zaginelo a potem dopiero, se z ośrodka terapeutycznego czyli standard. To normalka, że mlodzie ucueha bonim wszędzie źle i nie chcą się wychowywać ale artykuł sugeruje, że zaginęli dziecko...pomocy...
Jan
2025-12-14 08:13:17
Aniu jestem dumna z Ciebie życzę dalszych sukcesów.
Wioleta
2025-12-13 04:20:27
To miasto umiera, a grabarz nim zarządzają.
Karol
2025-12-11 19:32:34
Rano wstań, rano wstań! I przysiądź fałdów, poucz się, popracuj, przejdź ileś szkoleń, posiądź wiedzę, którą się możesz dzielić nie kolegium tumanum i wówczas będziesz zarabiał kasę. Kasę taką, że po iluś dziesięciu latach możesz mieć chałupę, a nie willę plus od Czarnka. A deficytu nie było do tej pory przez 8 lat - bo kasa była wyprowadzana do różnych szemranych funduszy. Ty Tollu.
Panie Janie, Panie Janie
2025-12-11 10:09:09
A odnośnie telewizji to z pewnych źródeł wiem, że jest totalnie zadłużona. A tak mieli leczyć dzieci chore na raka...a tu w NFZ pusta kasa i długi w tv. Ale co tam, dzieci uratuje czerwony juras. Tak by zebrał z parę miliardów A nie milionów to by była pomóc...
Kamil
2025-12-11 04:40:23
Biżuteria na paluchach, z pewnością czyściutka, i gniotą to ciasto... Fuj...
obserwator
2025-12-10 23:46:11
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26