Reklama
Reklama
Ponad 200 podpisów i petycja złożona na ręce przewodniczącego Rady Miejskiej Andrzeja Kozikowskiego. Spora część mieszkańców Pasymia domaga się budowy nowego przedszkola w centrum miasta. Stare przedszkole nie spełnia norm bezpieczeństwa. W pełni rozkręcona kampania wyborcza podgrzewa emocje.
Petycję, na ostatniej sesji, w imieniu rodziców, złożyła Anna Gralczyk. Zaapelowała przy okazji do radnych i burmistrza Pasymia, aby zaczęli wreszcie słuchać mieszkańców przy podejmowaniu ważnych decyzji.
Reklama
Reklama
Sprawa lokalizacji przedszkola budzi emocje od kilku miesięcy. Podgrzewa je kampania wyborcza i wypowiedzi kontrkandydatów burmistrza Cezarego Łachmańskiego, którzy wprost krytykują pomysł utworzenia żłobka i nowego przedszkola w obiekcie szkoły podstawowej przy ulicy Jana Pawła II.
- Nie zgodzę się z panią dyrektor szkoły Elżbietą Dyrdą i moją kontrkandydatką w tych wyborach, że przeniesienie przedszkola i żłobka do szkoły wpłynie na pogorszenie warunków nauki dla uczniów – mówi burmistrz Łachmański. - To jest naprawdę najbardziej optymalne rozwiązanie. Tym bardziej, że demografia jest nieubłagana. Liczba dzieci nie będzie rosła. Wręcz przeciwnie. Ale sprawa nowego żłobka jest wciąż otwarta. Nie chcę, aby mieszkańcy, czy radni podejmowali tak ważne decyzje pod wpływem wyborczych emocji. Zostawiam tę sprawę na po wyborach, aby zajęła się tym nowa rada. Temat jest zbyt poważny, aby zajmować się nim bez analiz, pochopnie – dodaje.
Zamieszanie wokół przedszkola wywołało też emocje w szkołach w Tylkowie i Gromie. Zaczęły pojawiać się obawy, że nowy budynek przedszkola sprawi, że szkoła w Pasymiu będzie stała pusta i będzie potrzeba „okroić” którąś ze szkół, aby budynek pasymskiej placówki był wypełniony.
- Takie informacje docierają i do mnie - mówi burmistrz Cezary Łachmański. - Czas wyborczej kampanii naprawdę nie służy tej inwestycji, mnoży się mnóstwo półprawd, plotek, dlatego warto poczekać z podjęciem decyzji.
Przypomnijmy, że pasymski samorząd musi zrobić coś z budynkiem starego przedszkola, bo nie spełnia on norm bezpieczeństwa, między innymi strażackich, czy sanepidowskich.
Rozważane były trzy możliwości: remont starego zabytkowego obiektu (przy ul. Dworcowej), budowa nowego, lub dostosowanie części pomieszczeń szkoły podstawowej przy ulicy Jana Pawła II.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Zainteresowana
Niech te 200 osób zakasa rękawy do remontu przyjdzie pewnie 5 osób które nie podpisało petycji. Zapraszamy wszystkich chętnych do wzięcia udziału w przedwyborczych wyścigach.