Reklama
Reklama
Do końca sierpnia ma być zamknięty przejazd kolejowy między ulicami Wileńską a Władysława IV. Podobnie jak w przypadku przejazdu na ul. Warszawska – Skłodowskiej-Curie, remont budzi sporo kontrowersji.
Uwagi mają, m.in. właściciele pobliskich marketów, którzy uważają, że trudności komunikacyjne w sezonie turystycznym ograniczają im liczbę klientów. Twierdzą, nie bez racji, że takie remonty powinny być prowadzone poza sezonem. Wtedy jednak te trudności zostałyby przeniesione z turystów na uczniów miejskich szkół.
Reklama
Wyjazd z tzw. zatorza jest możliwy przy skorzystaniu z przejazdów na ul. Krzywej bądź dalej, aż przy tym na Warszawskiej. Problemem jest jednak to, że te objazdy obejmują także... pieszych. O ile bowiem, gdy remontowano przejazd na Warszawskiej, położono tam kładkę, którą mogli poruszać się piesi i rowerzyści, o tyle na ul. Wileńskiej-Władysława IV o tej dogodności zapomniano. Szkoda, bo jest to dość uczęszczany trakt.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
prawdziwek
nie robią - źle, robią - też źle !
Psisiak
Trzeba się uzbroić w cierpliwość bo jak zrobią to na pewno będzie bardzo ładnie. Pozdrawiam ekipę remontowo-budowlana te tory.