Reklama
Reklama
W niedzielę w okolicy Spychowa auto dostawcze roztrzaskało się o łosia. Do wypadku doszło po godz. 20.
W zdarzeniu poważnie ranny został kierowca. Z obrażeniami twarzy oraz nóg trafił do szpitala. Niestety łoś nie przeżył.
Reklama
Reklama
- Gdy dojechaliśmy na miejsce zdarzenia samochód stał w rowie na kołach, miał potężna dziurę w szybie od strony kierowcy – mówi kapitan Łukasz Wróblewski z KP PSP w Szczytnie. - Na poboczu siedział zakrwawiony mężczyzna. Kilka metrów dalej leżał martwy łoś z widocznymi obrażeniami zewnętrznymi.
Strażacy zabezpieczyli teren oraz udzielili pomocy kierowcy. Potem przekazali go ratownikom medycznym, którzy przetransportowali go do szpitala.
Straty spowodowane wypadkiem wyceniono na 10 tys. zł.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Pitee9265
Szkoda łosia,bo pajaca co tak zapieprzał to ani grama nie szkoda. Pełno jest takich idiotów,przez asfalt na drugą stronę spokojnie nie można przejść,bo tyle jest wariatów drogowych.