Reklama
Reklama
W grudniu prawdopodobnie zakończy się prokuratorskie postępowanie i do sądu trafi akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło w kwietniu na ulicy Władysława IV w Szczytnie.
- Mamy informacje od biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, że zlecone opinie są już prawie gotowe – mówi Krzysztof Batycki, zastępca prokuratora rejonowego w Szczytnie. - Dotyczą one między innymi rekonstrukcji wypadku drogowego. Po otrzymaniu tej opinii podejrzanemu zostaną zapewne uzupełnione zarzuty i sam akt oskarżenia powinien trafić do sądu.
Reklama
Przypomnijmy. 25 kwietnia w Szczytnie rozpędzony ford mustang, kierowany przez 29-letniego mieszkańca Szczytna wjechał w wózek z bliźniętami. Wózek z 1,5-rocznymi dziećmi prowadziła babcia, opiekunka chciała przejść przez jezdnię, stała na chodniku. Auto następnie wjechało w metalowy płot, staranowało go i zatrzymało się na budynku.
Reklama
Bracia trafili do szpitala w bardzo poważnym stanie. Jeden z bliźniaków zmarł, drugi chłopiec jest już w domu, ale wymaga długotrwałej, specjalistycznej rehabilitacji.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Alicja
Sąd niezawisły smiechu warte? Trzeba z sądami walczyć i wymienić starą kadrę na każdym szczeblu ...a pro po sprawcy Powinien dostać dożywocie i miliardy odszkodowań dla dziecka i rodziców..jechal zabil i bez komentarza
Spra
Nagranie zdarzenia jest ogólnodostępne i wina sprawcy jest ewidentna. Kara powinna być surowa ale nie wieloletnie więzienie bo to nikomu życia nie wróci, tylko wielomilionowe odszkodowanie na rehabilitację drugiego z braci żeby miał szansę wrócić do zdrowia które mu zostało zabrane.
Do Zebry
Tak, tak. Masz rację. Najczęściej winni wypadkom są piesi. Zwłaszcza ci poruszający się po chodnikach. A już ci, którzy chcą przejść przez jezdnię - to po prostu sami się proszą o nieszczęście.
Zebra
W każdym wypadku są dwie racje- poszkodowanych i sprawcy. Dlatego jest potrzeba przeprowadzenia rzetelnego dochodzenia. A może opiekunka dzieci wcale nie jest bez winy?
X-Men
Panie Kenio. Akurat znam sprawcę mieszkam nieopodal i z tym nowiuśkim mustangiem lekko pan przesadził. Rozumiem tragedię, ale po co te ochydne kłamstwa. Chyba, że ma pan na myśli markę roweru na którym często widzę sąsiada. Po co pan to robi?
Kenio
Cuż za zaskakująca szybkość prokuratorska. Aż 7 miesięcy zajęło gromadzenie dokumentów w tak strasznej tragedii. Teraz niezawisły sąd będzie rok podejmował postępowanie. A Pan sprawca śmiga nowiuśkim mustangiem po ulicach szczytna. O zgrozo....!
kowal
Już się spodziewam tego \"wyroku\" znając nasze sądy i to że bogatych sądzi się inaczej jak tych bez kasy i znajomości, to obstawiam zawiasy