Reklama
Reklama
Rodzinna awantura między braćmi zakończyła się tragedią. 47-latek ugodził 53-latka kuchennym nożem w brzuch. Do dramatu doszło w sobotę, 22 sierpnia w niewielkiej wsi pod Dźwierzutami. 53-latek w stanie ciężkim został przetransportowany lotniczym pogotowiem ratunkowym do szpitala w Olsztynie. Za popełnioną zbrodnię grozi mu nawet dożywocie.
W sobotę, 22 sierpnia tuż przed godziną 11:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał informację, że w jednym z mieszkań położonych w gminie Dźwierzuty doszło do awantury domowej pomiędzy dwoma wspólnie zamieszkującymi braćmi. W trakcie krótkiej wymiany zdań jeden z mężczyzn miał ranić nożem w brzuch swojego brata.
Reklama
Reklama
Na miejsce zgłoszonej interwencji alarmowo udali się szczycieńscy funkcjonariusze, którzy potwierdzili zgłoszenie.
- W mieszkaniu zastali zakrwawionego mężczyznę oraz jego najbliższych – relacjonuje sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Obecna na miejscu załoga karetki pogotowia podjęła decyzję o natychmiastowym przetransportowania mężczyzny lotniczym pogotowiem ratunkowym do szpitala w Olsztynie. Z uwagi na fakt, iż wskazany sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia, mundurowi przeszukali pomieszczenia gospodarcze znajdujące się na posesji. W jednym z budynków zastali upojonego alkoholem 47-latka. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do szczycieńskiej komendy. W chwili zdarzenia miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie.
Szczycieńscy śledczy postawili 47-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu brata. W poniedziałek (24.08.20r.) Sąd Rejonowy w Szczytnie, wobec 47-letniego mieszkańca gminy Dźwierzuty, zastosował środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego tymczasowego aresztu.
47-latkowi za usiłowanie zabójstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat pozbawienia wolności a nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Jagoda
W tej rodzinie ALKOHOL byl śniadaniowym menu od młodości...nic mnie nie zdziwiło..Patola