Do groźnego wypadku doszło przed chwilą pomiędzy Jedwabnem a Janowem. Dachowało tam auto. Zatrzymało się tuż przed autokarem, którym z meczu wracali piłkarze gwardii Szczytno. I to oni, jako pierwsi udzielali pomocy poszkodowanym.
- Jechaliśmy od strony Jedwabna, ten pan, z kilkoma pasażerami jechali od strony Janowa i na zakręcie zniosło ich, odbili się od ogrodzenia i dopiero przed naszym autokarem ich samochód wyhamował na dachu - mówi Rafał Bałdyga, prezes Gwardii Szczytno.
Na szczęście nikt nie zginął. Na miejscu pracują służby. Droga jest zablokowana. Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno".
Gabi
Pewnie nadmierna prędkość, ale tło ładne