Piątek, 24 Maj
Imieniny: Joanny, Zdenka, Zuzanny -

Reklama


Reklama

1600 osób z IKEI drży o pracę. Czy ich obawy są słuszne?


Od kilku dni do naszej redakcji trafiają zapytania mailowe i telefoniczne od zaniepokojonych pracowników IKEI w Wielbarku, którzy obawiają się o swoją przyszłość. Boją się zwolnień i utraty pracy. Czy rzeczywiście oddział IKEA w Wielbarku przymierza się do zwolnień? IKEA to największy pracodawca w naszym powiecie. Zatrudnia około 1600 osób.


  • Data:

W firmie IKEA Wielbark zapowiadają się zwolnienia – zaalarmowała nas czytelniczka. - Dlaczego brygadziści mówią nam, że umowy zawarte na 9 miesięcy nie zostaną przedłużone. GB normalnie pracuje. Natomiast w dziale FF, cześć osób tylko stoi na swoich stanowiskach, a część sprząta. Nie wiemy, co nas czeka... Może udałoby się państwu dotrzeć do kogoś z zarządzających, żeby się wypowiedział, co dalej z nami, z zakładem? Boimy się o przyszłość, o nasze dzieci, rodziców, z czego będziemy żyć, czy będzie za co dzieciom kupić cokolwiek?

 

Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do biura prasowego firmy. Pełną odpowiedź będzie można przeczytać na końcu artykułu. Ale wynika z niej, że cześć pracowniczych obaw jest słuszna. Z przesłanej nam odpowiedzi wynika, że IKEA w Wielbarku w ramach dostosowywania się do nowych realiów rynkowych raczej pożegna się z pracownikami agencjami (agencje pracy) oraz nie przedłużamy kontraktów tymczasowych (pracownicy mający umowy na czas określony). Ci, którzy zostaną, mogę też zapomnieć o nadgodzinach.


Reklama

 

IKEA w Wielbarku to największy pracodawca – zatrudnia około 1600 osób. Ile w tym to osoby zatrudnione przez agencje pracy, ile ma umowy czasowe, czy kontrakty – na ten temat przedstawiciele firmy milczą, mimo prośby o doprecyzowanie. Do tematu na pewno wrócimy.

 


Katarzyna Wójtowicz w imieniu Biura Prasowego IKEA Industry.

Nie planujemy zwolnień grupowych w żadnym z zakładów IKEA Industry w Polsce. Naszą ambicją jest utrzymanie jak największej liczby stałych współpracowników. Obecnie wdrażamy działania mające na celu odpowiednie dostosowanie zdolności produkcyjnych zakładu do zmieniającego się popytu i zapotrzebowania na pracę w różnych działach. W uzasadnionych przypadkach przenosimy pracowników na inne stanowiska pracy. W ostatnim czasie przejęliśmy także część produkcji od naszych dostawców, zrezygnowaliśmy z nadgodzin, nie kontynuujemy współpracy z agencjami pracy i nie przedłużamy kontraktów tymczasowych. Chcemy zachować konkurencyjność biznesu i zapewnić stabilne miejsca pracy w długiej perspektywie.

Reklama


 



Komentarze do artykułu

Marek

Zostawcie w pizdu ten obóz pracy. Niech sami menago z mentalnością kapo zap... na realizację kpi. Stawki białoruskie. A w Szwecji ikea placu 5x tyle.

Te pracownik

Od kiedy to ikea wycina lasy i to jeszcze w Polsce? Co Ty człowieku piszesz, dowiedz się kto wycina lasy, kto zleca wycinkę, po co się wycina lasy, gdyby nie gospodarka leśna, to byś nawet nie wszedł na grzyby do tego lasu.

Pracownik.

Jeszcze dużo drzew IKEA wytnie, jak ich zabraknie w zielonych płucach Polski to wtedy zwolnią pracowników….zdegradują środowisko to pójdą dalej.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama